Wpis z mikrobloga

Tyle lat minęło, świat idzie do przodu nie do tyłu, ludzie rozwijają swoje pasje, zainteresowania, kupują np. używane samochody, rowery, motocykle, sprzęty foto/video, lub zmieniają na inne, nowsze, lepsze, niektórzy osiągają cele zawodowe, wypełniają postanowienia związane z dietami, treningami itd. najmłodsi zaczynają ogarniać podstawy programowania dzięki np. zestawom lego itd. danielmagical przypakował, ogarnął się a melin co?
Melin dalej wszędzie z buta, dalej o co by się go nie zapytać (nawet w temacie nimformatycznym - to przecież jego konik) to "nie wiem" albo "nie jest w temacie" albo "to sobie sprawdźcie w ninternecie" dalej nagrywa gnioty w kuchni gibając się w czopce czokejce i okularach na których dalej ma naklejoną naklejkę z logo producenta, dalej czego by sie nie czepił to spiełdoli po całości tak jak było to parę lat temu tak i dzisiaj.... żadnego postępu, rozwoju (nawet tego podstawowego w kwestiach manualnych czy ogólnego ogarnięcia tematu, którym się aktualnie zajmuje - patrz malowanie pokoju a przy okazji wszystkiego wokół, czy ustawianie ustawień czegokolwiek, tabletu, kąkutera, gimbała) nawet poprawy w czytaniu, czy też pisaniu tylko ciągle widzimy postępujące spiełdolenie największego nieudacznika ninternetu........, Już nawet nie jest śmiesznym te podskoki konusowatego mateuszka do każdego, to grożenie ekipami, te tłumaczenia się z żenujących sytuacji sprzed kilku lat "że niby było to zaplanowane"..... Melin nudny to był jakieś 5 lat temu, teraz już nawet nie łyka niektórych prób podpuszczania czy odpalenia..... teraz to już jest poza granicami nudy........ .
Jedyne co niektórych tutaj trzyma to to że melin raz na jakiś czas odpiełdala coś widowiskowego jak zabejcowanie rowerku, nagranie/przyłapanie jak grzebie w śmietniku za milom, mandat samopotjepanie się filmikiem jak elektrośmieci wrzuca do zwykłych śmieci, nagranie z monitoringu miejskiego jak melin jeździ rowerem po skrzyżowaniu trolowany telefonicznie przez jednego a'la fina, nagi bazyliszek kober wchodzący do sypialni podczas lajta mateuszatka, wykład sprawie płyty guwnej podczas którego fiflak śmierdziel próbuje spiełdolić nogawką żółtych pedalskich spodenek melina czy w końcu wizyta samochodziarza i chowanie się gangstera z dupą na brodzie i garbem jak arbuz za plecami swojego ogra bojowego wychodznego na diecie majonezowo-olejowej okraszanej zbukami, sosm storebki i cheleb sybulko....

Obyśmy nie musieli długo czekać na kolejne "atrakcje"

#bonzo
  • 5