Wpis z mikrobloga

Dla rozjaśnienia, bo ostatnio często widzę dwa popularne tematy, czyli Wołyń i Przewodów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przewodów - sprawa nie zakończy się aż do czasu zakończenia wojny. Ukraina popełniła błąd, gdy natychmiastowo bez dowodów przekazała informacje że to atak rosyjski. Biden i szef NATO Stoltenberg szybko to sprostowali mówiąc, że był to wypadek przy pracy ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w czasie intensywnych ataków. No ale mleko się rozlało i PRowo lepiej dla Ukrainy i Zachodu przeczekać temat.

Wołyń - temat rzeka, ale TLDR; Kwestie OUN i UPA to główny obiekt zainteresowania ukraińskiej polityki historycznej który jest niestety mocno fałszowany i przeinaczany. Samo UPA jest przedstawiane jako ruch wyzwoleńczy, a nie jako twór odpowiedzialny za zorganizowanie ludobójstwa i masowych czystek społecznych. Ludobójstwo na Wołyniu powszechnie na Ukrainie nazywane jest "tragedią wołyńską" lub "wydarzeniami wołyńskimi" taką nomenklaturą posługują się obecnie np. Wołodymyr Wiatrowycz, Ihor Iljuszyn, Iwan Patrylak czy Wołodymyr Serhijczuk.
Między innymi oni przyczyniają się do kreowania obrazu męczenników sprawy narodowej.
Czy te kwestie będą poruszane? Nie sądzę.
Po 1. Nie jest to obecnie nikomu na rękę, w tym nam.
Po 2. Po wojnie Ukraina zachowa status quo w tych kwestiach, dalej "liberalizując" obrazu OUN-UPA stosując pomijanie niewygodnych faktów i odwracaniu odpowiedzialności.

A co można zrobić? Przede wszystkim wykorzystać fakt że mamy setki tysięcy młodych Ukraińców w kraju i starać się ich edukować i pokazywać prawdziwy obraz tych wydarzeń. Na historiografię ukraińską przygotowaną przez propagandę OUN-B wpływu nie mamy.

#ukraina
  • 2
  • Odpowiedz
Po 2. Po wojnie Ukraina zachowa status quo w tych kwestiach, dalej "liberalizując" obrazu OUN-UPA stosując pomijanie niewygodnych faktów i odwracaniu odpowiedzialności.


@ChamskoCytuje: co bezczelniejsi jak Melnyk już teraz demonstrują jak to ze strony ukraińskiej będzie wyglądało po wojnie
  • Odpowiedz
@ortalionowy: Melnyk robi co musi, czyli fałszuje historię. Ukraina nie jest w stanie przyjąć zachodniej wersji historii, bez zmiany kierunku polityki historycznej. Nie zajmie to też roku czy dekady, bo masz tam całe pokolenia wychowane na sfałszowanej historii. Tu potrzebna jest długa oddolna praca, o ile Ukraina chcąc zbliżyć się do Zachodu przełączy wajchę.
  • Odpowiedz