Wpis z mikrobloga

@defensor-fidei: Tam nie wygląda, aby to był mandat. Na mandat musi być paragraf za konkretne wykroczenie. "Koleś" sam nie może mu niczego zakazać, może to zrobić sąd jeżeli tamten księdzu sądem pogrozi, wtedy mógłby zostać skazany np na grzywnę. Mnie to wygląda na rodzaj haraczu od jednego dzwonienia. Samo dzwonienie nie jest karalne przecież, chyba że udowodniłby przed sądem, że to mu szkodzi i zapewne dlatego ksiądz buli.
  • Odpowiedz
@SmutnyStefan: Temat mnie zafascynował i pogrzebałem troche. Sprawa podobna już była i tam rzeczywiście grzywna wyniosła dokładnie 200 zł - ale wydana przez sąd po wyroku nakazowym (nie ma tu słowa o tym).
https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,komu-bije-dzwon-rybnickie-parafie-placa-kary-za-halasowanie,wia5-3266-34752.html
Suma dokładnie dwustu złotych może wskazywać, że to nie jakiś koleś czegoś zakazał ale wyrok jednak zapadł i po prostu w poście nie ma o tym słowa.
  • Odpowiedz