Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorem majonez mówił, że jeszcze nie pukał fasowej, że może w walentynki... zatem wychodzi na to, że ich pierwszy raz miał miejsce na strimie, na obszczanej kanapie w akompaniamencie chrapania Gohy menelicy, Jacy pracy, upośledzonego Mariusza, psa pedobaba oraz kilku tysiącach widzów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mama Nicoli może być dumna. Biorąc pod uwagę fakt, że dziewczyna próbowała zakończyć swój żywot, bo rodzicielka nie chciała jej puścić na koncert, w niedalekiej przyszłości można spodziewać się patologii... brawo smalcu, teraz to nawet braciszek pieniędzy do mamra nie będzie słał, bo potwierdziłeś tylko przypuszczenia o nieciekawych interesach Mrugały ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#danielmagical
  • 3
  • Odpowiedz