Wpis z mikrobloga

Był gruby i pękaty, za to zadziwiająco miękki - wyjąłem go ze skrzynki, otworzyłem, znalazlem parę rękawiczek (miękka brązowa skóra, ulubiona) i żółtą karteczkę "żebyś znów nie odmroził rąk" podpisana przez Dziewczyne z Tatuazem. Więc po raz kolejny istnieje szansa na domek pod miastem, białego labradora, stadko dzieci, kombi i kredyt na 30 lat. Dobre dziewczyny nigdy nie ruchają bez konsekwencji. Kryzysowa Narzeczona numer 7 przeszła do ofensywy.

Pozostało tylko utonąć: w innych kruczoczarnych kręconych włosach, bursztynowym burbonie i w białych młodych cyckach. Zle ubranych, dziewietnastoletnich, gdzies z biednego blokowiska na zadupiu. Nie wiem czy rzygałem burbonem, czy resztkami godności.

#burbonigrzecznedziewczyny #fastfoodboners
  • 6
  • Odpowiedz
@chilling: to kryzysowa narzeczona - rusałka do seksu na telefon i udawania ze zbuduje sie z nia staly zwiazek kiedy juz bedzie sie pewnym. zyje sie dla bogiń a nie dla rusałek.

@andromenda: przez dziewczyne z tatuazem i chlanie. niee. on robil cos pozytecznego, ja pracuje w korpo.
  • Odpowiedz
@chilling: kiedy zaczniesz zdradzac rusalke? za rok? za 2?za 10? bo zaczniesz. bo jej nie kochasz. Mozna zostac jeszcze zwyklym everyday manem z domkiem i kombi, umialbys? kazdy dzien taki sam starzejaca sie zona ktora zrzedzi, niewdzieczne bachory, kredyt i caly czas ta sama praca bo zona, bo dzieci bo kredyt, bo siedz na dupie i ciesz sie tym co masz. Potrzebna jest Bogini bo samemu zyc sie nie da. ot
  • Odpowiedz