Wpis z mikrobloga

Mieszkam przy "ślepej" ulicy. Droga gminna do której dolega moja ulica jest remontowana. Nie ma zjazdu, więc musimy dostawać się na swoją ulice przez pas zieleni. Wykonawca miał jakieś zaplecze budowy na końcu naszej ulicy i #!$%@?ł cały pas zieleni, aktualnie stan jak na zdjęciu. Nie mogę dostać się do chaty nie #!$%@?ąc sobie butów i spodni. Auta zakopują się w błocie.

Dzwoniłem kilka razy do osoby zarządzającej inwestycja w gminie, obiecał, że Wykonawca ogarnie sprawę. Raz ściągnęli warstwę błota i następnego dnia zebrała się tam woda, przez co było jeszcze gorzej.

Gościu z gminy albo mnie olewa, albo nie potrafi ogarnąć Wykonawcy.

Do kogo polecacie się udać, żeby ogarnąć sprawę? Myślałem o telefonie na policję albo o rozmowie z kierownikiem działu inwestycji (o ile to nie jest ta sama osoba). Gdzie ewentualnie dzwonić? Pinb? #budownictwo #pytaniedoeksperta #drogi
masur1 - Mieszkam przy "ślepej" ulicy. Droga gminna do której dolega moja ulica jest ...

źródło: Zrzut ekranu 2023-01-17 161320

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz