[robert5502]

Roksano, do kościoła chodzisz celem podtrzymania oczadzeniem wiarą. Msza codzienna to taki podstawowy "servis pack" podtrzymujący i aktualizujący kato przekonania. Będą ci tam wmawiać i sama będziesz sobie wmawiać, bozia jest dobra i ogólnie fajnie że tu jesteś. Są czytane starannie wyselekcjonowane hity z chrzescijanskiej mitologi, oczywiście z wykładnia, co jak po katolicku rozumieć. Bo przecież sama nie będziesz wiedzieć. Albo dopadna cię licznie czyhające demoy np: myślenia, sceptycyzmu czy demon refleksji (i zaczniesz zadawać sobie pytanie- co ja tu kurde robię?) W końcu polapiesz się, że bozia z owej mitologi to kawał prostackiego plemiennego watażki i nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, a obietnice składane przez kapłanów są naiwnymi obraźliwymi głupotami pisanymi patykiem na wodzie) Kapłani tego oczywiście nie chcą, bo nie będą mogli z takich jak ty czerpać najróżniejszych korzyści, - od finansowych po polityczne - dlatego mają mszę ważniejsze w tzw święta, Czyli potężne turbo serwis packi z czadem sączącym się nie tylko na samej MS, ale każdego medium radio/TV/internet.
Było by to wszystko nawet śmieszne, ale wasz katolicki czad narzucany jest całemu społeczeństwu. A to już nie jest śmieszne
#katolicyzm #religia #polska #bekazkatoli

[patrysk]

oczadzeniem wiarą

@robert5502: Czyli pójście do klubu LGBT sprawi, że polubię w odbyt?