Aktywne Wpisy
Opas +261
Niektórzy przeżywają jak odchodzi ich pies czy kot, a ja… przeżywam króla mojego akwarium Suma. Wczoraj zauważyłem że on trafił tęczowym mostem do krainy Posejdona. Był ze mną 28 lat…, dostałem go w pierwszej lub drugiej klasie podstawówki, przeżył kilka wyskoków, podsuszeń, pogryzienie przez pierwszego psa, błędy akwarystyczne, choroby, nawet wakacje u babci. Śmiałem się że córka w spadku go odziedziczy, ale nie będzie jej to dane :( W trakcie ostatniego serwisu
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Gdy następnego dnia nie było żadnej informacji z bookingu przeglądnąłem screen transakcji (na szczęście go zrobiłem) z booking i zorientowałem się, że popełniłem literówkę przy adresie mailowym. W te pędy dzwonię do bookingu, ale automat wymaga nr rezerwacji i kodu PIN, którego nie posiadam. Próbuję na różne sposobu i numery, ale nie przejdę tego pierwszego kroku weryfikacji. Założyłem nowe konto na bookingu i tam napisałem wiadomość w mojej sprawie podając wszelkie możliwe dane i opisując mój problem. Bez odpowiedzi. Telefon do PayPal i tam mnie uspokajają, że mam 180 dni na zgłoszenie roszczenia i żeby poczekać, może booking się odezwie.
Czekam więc, po świętach znowu kontakt z PayPal za posrednictwem konta założonego już po zakupie. Tym razem przychodzi zwrotka z prośbą o kontakt mailowy (i podanie nr rezerwacji i pin, którego nie mam) lub telefoniczny po angielsku. Kolejny kontakt z PayPal i tam przyjęli zgłoszenie. Informacja, że skontaktowali się z booking i będą informować. Dzwonię jeszce raz na booking i podaje stary nr rezerwacji i pin (z wyjazdu w lipcu, dotyczący rezerwacji hotelu). Udaje mi się połączyć i miły Pan podaje mi nr do firmy, która obsługuje ich loty. Tam dostaje informacje, że lotów nie można już odwołać, przeniesienie ich na inny termin to koszt większy niż cena biletów :/
Rozumiem, że ja popełniłem błąd w adresie email, ale nie spodziewałem się, że nie będę mógł się w żaden sposób skontaktować z bookingiem, aby to naprostowac...
Mam pretensje do siebie, ale także do bookingu za brak jakiegokolwiek wsparcia w formie żywego człowieka z którym można porozmawiać. Mogłem te bilety kupić za pomocą innych pośredników (Opodo) gdzie było taniej, ale pomyślałem, że booking jest bardziej wiarygodny.
Czy jest jakaś szansa na odzyskanie pieniędzy? Kwota dla kogoś może nie być wielka (1050 zł), ale dla mnie jest istotna.
Składam jeszcze reklamację do tej firmy, która obsługuje loty z bookingu (Go to gate), złożyłbym też do bookingu, ale trochę nie wiem jak :/
Ktoś może miał podobną sytuację i może coś poradzić
Jednocześnie chciałem ostrzec przed obsługa klienta booking, a raczej jej brakiem
#booking #biletylotnicze
Komentarz usunięty przez autora