Wpis z mikrobloga

@wpiot: raczej wszystkie granatniki uzbrajają głowicę kilka m po wystrzeleniu. To mógł być też pocisk ćwiczebny. Sam jestem ciekaw trajektorii i czy wybuchła głowica. Tyle pytań bez odpowiedzi.
@fuuYeah: Sama energia kinetyczna pocisku i energia gazów wylotowych w małym pomieszczeniu jest ogromna. Nie musiało dojść do zapłonu głowicy. Ale jeżeli nie doszło do eksplozji i uzbrojony pocisk siedział sobie wbity w sufit a nikt nie ewakuował ludzi i nie wezwał saperów to niezły młyn. Pewnie wyrzucili rakietę do kosza na metale xD