Wpis z mikrobloga

Taki mały coming out. Dawno temu programowałem w Pascalu, Assemblerze, potem w Delphi, potem w C na mikrokontrolery (troszczeczkę w cpp), a na koniec zostałem "zmuszony" z 10 lat temu do przebranżowienia się na C#. Kilka lat (7?) temu miałem przerwę z uwagi na to, że pracowałem w strasznym januszexie w małym zespole i mobbing był na poziomie jakiego nie spotkałem nigdzie wcześniej i później. Potem opracowałem na własny użytek oprogramowanie handlowe i zacząłem zarabiać bardziej niż przyzwoite pieniądze na własnej firmie handlowej. Od 3 lat wróciłem również do programowania "zewnętrznego" dla funu, na zlecenie. Są to projekty bardzo specjalizowane, sterowanie robotami, nadzór linii produkcyjnych, a teraz wdrażam się dodatkowo w analizę obrazu z opencv. Soft ten produkuję sam, co w sumie jest bardzo złym rozwiązaniem, z uwagi na to, że czuję że za wolno się rozwijam i czasami idę złymi ścieżkami. Mam również straszny niedosyt związany z tym, że pomimo tego, że mój soft jest wykorzystywany w topowych lokalizacjach do bardzo zaawansowanych prac (z uwagi na umowę o poufności i krytyczne branże nie mogę niestety napisać nic więcej) to nigdy nie pracowałem w korpo i nie zrobiłem kariery. Mam stety niestety już 37lat i zastanawiam się czy nie #!$%@?ąć tego wszystko i nie zacząć kariery w korpo. Nie dla kasy, bo tego co zarabiam teraz to nie dostanę w korpo nigdy, ale po to żeby sobie udowodnić, że się da i nauczyć się czegoś nowego, bo czuję że wiele rzeczy którę robię, da się zrobić lepiej i nowocześniej. Koniec wysrywu, a teraz pytanie - jak mi odbije i zdecyduję się to wszystko rzucić to czy istnieje w tym wieku szansa na wbicie do korpo, w co celować na początek i jak przygotować się do rozmów kwalifikacyjnych.

ps. po zwolnieniu sie z januszeksu te 7 lat temu, próbowałem się rekrutować, ale niestety na drugim etapie rozmowy poległem na pytaniu o normalizację baz danych(po czym jak doczytałem o tym to okazało się, że to robię) i tak się zawstydziłem, że dałem sobie spokój z szukaniem pracy na zewnątrz i rozwinąłem dwa własne biznesy (handel i programowanie).

#programowanie
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@fiddle: kurcze a jednak okazuje się, że kasa to nie wszystko.masz rodzinę? Ja spełniam się w rodzinie.dalem sobie spokój z karierą mimo że miałem bardziej intratne propozycje. Jedni nazywają to strachem przed opuszczeniem strefy komfortu a inni mówią że jestem mało ambitny.nie spalaj się a zacznij jakoś korzystać z tego co masz.
@mikeeho: Mam, do tego realizuję wszystkie swoje hobby, motocykle, teraz strzelanie, niebawem w planach domek w górach. Tutaj absolutnie nie chodzi o kasę, bo tą miałbym mniejszą. Aktualnie mam praktycznie spłaconą hipotekę i oszczędności. Po prostu chciałem spełnić marzenie o zostaniu programistą w międzynarodowym zespole ( ͡° ͜ʖ ͡°) No takie miałem za gówniaka, bo programować zacząłem w wieku gdzieś 8-9lat i gdzieś to dalej we mnie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@fiddle: słuchaj a może możesz taki międzynarodowy zespół stworzyć zamiast starać się wpasować gdzieś i spełnić czyjeś wymagania? Z tego co piszesz to nie musisz nic nikomu udowadniać.nie myślałeś o tym?
@mikeeho: Na razie to tworzę zespół, ale polski, nie międzynarodowy i w handlu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Komuś udowadniać? Nie, ja muszę sobie udowodnić :) To tak jak parę lat temu dopiero studia skończyłem, tylko po to żeby sobie udowodnić, że się da to skończyłem je mając stypendium i średnią niewiele poniżej 4.8 z całych studiów, a do tego zrobiłem to po angielsku ;)
@fiddle: ja wbiłem bez oporu. Od zawsze albo własne startupy albo zlecenia o których nie mogę nikomu opowiedzieć bo się nie wypłacę z NDA do końca życia. Napisałem na linkedinie, pogadaliśmy w sumie jak im przykładowy problem rozwiązałem to już nikt więcej nic nie pytał. Oczywiście korpo na Zachodzie i praca zdalna (znowu NDA więc więcej nic nie mogę). Osiągnąłem co chciałem bo i zdolność zbudowana i w sumie mieszkanie spłacone
@fiddle: w korpo małe szanse, że nauczysz się pisać nowocześnie i według najlepszych zasad. W korpo najwyżej nauczysz się procesów CI/CD, pseudo agile, szacunku do odmienności i inkluzywności na obowiązkowych szkoleniach;p Ludzie, którzy chcą się rozwijać i uczyć bardzo szybko z korpo uciekają właśnie do startupów / na zlecenia bo to właśnie tam można najwięcej wiedzy wyciągnąć. Poszukaj przy okazji kolejnych zleceń innych zatrudnionych równolegle programistów i porozmawiaj z nimi, powymieniaj
@cz4rnuch: Będę musiał coś pomyśleć, tylko problem jest taki, że będę musiał poszukać zleceń absolutnie gdzie indziej. Bo w tych obszarach gdzie się obracam akutalnie to raczej są one przeznaczone dla jednej osoby co w sumie jest bardzo niekomfortowe.
@cz4rnuch: Ale faktycznie chyba poszukam czegoś pokrewnego. Potem zbuduję sobie portfolio, a pote, dla beki pójdę na kilka rozmów kwalifikacyjnych i tak będę chodził aż mnie wezmą do jakiejś dobrej roboty, po czym zrezygnuję. Brzmi jak plan ( ͡° ͜ʖ ͡°)