Wpis z mikrobloga

Postanowiłem zrobić to słynne "wyjście do ludzi". Ponad miesiąc temu skończyłem stulejarski żywot, wyjechałem do pracy w uk i obracam się w społeczeństwie. Ludzie w realu są #!$%@? i gadają o pierdołach, a jak któryś zacznie chrzanić farmazony nie można dać go na #czarnolisto ;_;

Poza tym nie potrafie się na siłę uśmiechać i żartować o pierdołach w towarzystwie. W spoufalaniu mam level 1 na 100. Czyli słabo, a jak widzę "śmieszków" którzy na siłę chcą być fajni i lubiani to wogóle dla mnie tacy ludzie to poziom sraki.

przegrywanie w internecie > szara rzeczywistość

Marzę by zrobić sobie kurs, dzięki któremu będę wykonywał jakąś specjalistyczną/wymagającą koncentracji pracę która pozwoli mi na niekontaktowanie się z innymi ludźmi przez całą dniówkę.

#mowiejakjest #spowiedz

ps. lubię rozmawiać jedynie z 2 osobami z reala w tym jedna to moja Mama.