Wpis z mikrobloga

@krossmaker: reduktor puszcza ten pod maska do dolotu gaz i trzeba kilka razy zakręcić aby się oczyścił . Kup zestaw uszczelek reduktora i wymień membranę która puszcza a przynolazji zrobisz sobie serwis. Czas prac Ok 2 godziny k ile nie bedziesz miał problemu ze sciągnięciem węży od chłodnicy które do niego idą
  • Odpowiedz
@krossmaker: nawet jakby zawór na butli dobrze trzymał to w rurce jest tyle gazu że spokojnie zaleje dolot jak elektrozawór na reduktorze nie będzie trzymał.

chyba wtryski by trzymały gaz po drodze do kolektora.


@tazoo8: Chyba OP ma pierwszą albo drugą generacje lpg to nie ma wtryskiwaczy gazu
  • Odpowiedz
@pijemlekocodziennie: szybciej jest kupić nowy reduktor, przecież one są tanie.

Jakie 2h? a przewód miedziany od gazu to co? Z reguły to się nie odkręca i musisz je ucinać, potem bawić się 2h aby dało się nałożyć nową baryłkę i ją przykręcić. Nawet jak się odkręci to tak samo, zabawa z przewodem gazowym bo wystarczy że będzie krzywo 0.001mm i już nie da rady i zanim się uda to i
  • Odpowiedz
  • 0
@biskup2k odkręciłem elektrozawór. Wyczyściłem trzpień, rozciągnąłem sprężynkę i skręciłem z powrotem. Jutro rano się okaże czy mój tok myślenia był prawidłowy i auto odpali jak chuck norris - z półobrotu.
  • Odpowiedz
  • 0
@Snurq wymiana zaworu na butli nic nie pomogła, lecz po wymianie zaworka za 28 zł na filtrze od gazu auto odpala normalnie.
Moja teoria więc sprawdziła się w 50% ale 450 zł zostało w kieszeni.
  • Odpowiedz