Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
I znowu kłótnia z mamą o pieniądze, znowu szantaże emocjonalne i mocne słowa w obu stron. Zaczęło się od tego że nie chciałem pożyczyć 200 zł (akurat jestem po wypłacie) ponieważ nadal nie oddała mi pożyczonej ostatnio kasy, pierwszy raz czegoś takiego jej odmówiłem bo denerwował mnie fakt ciągłego upominania się o swoje. Potem ją zapominam kiedy i ile było pożyczane i na koniec ja zostaję stratny. Najlepsze jest to że mama mogła by pojechać i wypłacić z konta na którym mają ładne kilkadziesiąt tysięcy złotych (odkładane ma budowę domu) ogólnie matula ma kilka kont i bardzo niechętnie chce mówić ile tam mają kasy, nikt nie wymaga żeby się tą wiedzą z nami dzieliła. No i zamiast pojechać i wypłacić pieniądze z konta to woli cały czas pożyczać od nas pieniądze, oczywiście kiedy tym razem odmówiłem to zaczęło się obrażanie i momentalnie jej nastawienie się do mnie zmieniło. Nie chciałem dalej dyskutować, a ona dalej swoje. Człowiek stara się być niezależny, pracuje i odciąża rodziców finansowo ile się da, ale widocznie nadal moje priorytety są traktowane powierzchownie. Z jednej strony mam wyrzuty sumienia ale z drugiej, mój brat miał takie same problemy, tylko że on potrafił kompletnie się tym nie przejmować i mieć w nich #!$%@?, chyba dopiero teraz rozumiem jego zachowanie. Zaznaczę też, że odkładam pieniądze na wyprowadzkę, głównie po to żeby nie wydawać na dojazdy do pracy, paliwo ciągle drożeje a mieszkanie 70 km od miejsca pracy tego nie ułatwia. Naprawdę pożyczył bym jej te pieniądze, tak jak zawsze to było, ale mam dosyć takiego traktowania i jej ciągłego skąpstwa. Bo przecież łatwiej znowu pożyczyć od nas pieniądze niż wypłacić je z konta bankowego xD
#przemyslenia #zalesie

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638f97b85adff1f3a51a6440
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 7
@dyskutek2: wnosząc po roszczeniowym tonie opa, „człowiek pracuje i odciąża rodziców finansowo ile się da” może oznaczać, że op sam sobie kupuje ulubioną pickę i monsterki, a ja pytam, czy regularnie, proporcjonalnie i w sposób uzgodniony przez obie strony partycypuje w kosztach utrzymania domu. Teraz rozumiesz?
a ja pytam, czy regularnie, proporcjonalnie i w sposób uzgodniony przez obie strony partycypuje w kosztach utrzymania domu. Teraz rozumiesz?


@stonogaaa: postawa matki jasno sugeruje, że ten dom jest dysfunkcyjny i nie da się w nim normalnie funkcjonować i uzgadniać normalnie różnych spraw. Samo to pożyczanie i szantaże emocjonalne oraz to, że brat też tak miał bardzo dużo mówi. Nawet jeśli OP się nie dokłada, to nadal matka w sposób dysfunkcyjny
LojalnaOsa: 1/10 no tak na pewno, ktoś kto ma kilkadziesiąt tys na koncie, albo kilka kont i w każdym ulokowana jakaś pokaźna suma oszczędności pożycza tak drobne kwoty jak 200 zł od rodziny ( ͡° ͜ʖ ͡°) + widać, że to pisało jakieś dziecko, bo dojrzały człowiek normalnie pożyczy pieniądze swoim bliskim i nie będzie robić żadnych fochów "nie, bo nie" ( ͡° ͜ʖ ͡