Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Życie 25+ zaczyna być wkurzające. Po studiach ostatnie znajomości zaczynają się sypać, ludzie zakładają rodziny, przeprowadzają sie. W pracy "znajomości" trwają 8h dziennie. Żyję jak większość systemem praca-dom ale nawet przy zajęciach dodatkowych poza pracą jest zlepek osób mających JUŻ swoje inne życie. W efekcie zostaje sam. Na sylwestra pewnie nikt nie złoży mi życzeń, ewentualnie ktoś z kim pisałem regularnie o jakiejś sprawie w ostatnim czasie (bo może uzna że wypada). Nawet patrząc po starych znajomych to oni skupili się wyłącznie na swojej rodzinie, mężu/żonie i ich nowo narodzonym dziecku. Dawne znajomości odchodzą w kąt. Próbowałem reaktywować różne stare znajomości studenckie ale wiecie jak to jest "tak, trzeba się kiedyś tam spotkać". Każdy zawalony robotą, obowiązkami a kobiety (bo wszystkie już zamężne) raczej odczytują taki sygnał jako marna próba podrywu nagle po latach. Nawet próba znalezienia nowych znajomych przez portale randkowe to kopanie się koniem. Wszelakie grupki fejsbukowe to niestety wysyp spermiarzy i nie da się przebić (a żaden chłop tam nie chce kolegi tylko szuka różowej pomimo że to w teorii grupka do szukania znajomych). Chwała temu kto po latach ma nadal swoją ekipę albo jakiś znajomych, którzy nie poświęcają 100% życia tylko swojej połówce i dzieciom.

tagi:


---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638c6fb54bf3873cacede355
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Życie 25+ zaczyna być wkurzające. P...

źródło: comment_1670154952eBP2YiYQUrY70XnkmdKZ38.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo normalni ludzie w tym wieku już bachory robią albo szykują się do tego, ehh, a nawet jeśli nie, to i tak głowę mają zajęta swoja rozowa. może wraz ze wzrostem liczebności intzeli za jakieś 10 lat będa powstawać jakieś grupy dla intzelstwa, w ramach których owo incelstwo będzie spotykać się ze sobą
  • Odpowiedz
@dyskutek2: Prawie każdy. Są badania o zmianach osobowości po zawarciu małżeństwa i regułą jest znaczny spadek ekstrawersji wraz z upływem czasu po ślubie. Z ewolucyjnego punktu widzenia to ma sens - samiec jest ekstrawertykiem na czas poszukiwania partnerki do rozrodu. Wydatek energetyczny na ekstrawersję w tym czasie się po prostu opłaca, jeśli maksymalizowaną funkcją jest szansa przekazania genów, a tę funkcję stara się maksymalizować ewolucja.

Po rozmnożeniu się, ekstrawersja byłaby kompletnym
  • Odpowiedz
@dyskutek2:

Results indicated significant changes in personality over time, including declines in agreeableness for husbands and for wives, declines in extraversion for husbands, declines in openness and neuroticism for wives, and increases in conscientiousness for husbands.
  • Odpowiedz
No niestety to norma, ale taki jest los przegrywa, inne n0rmiki mają swoje życia, a ty zostajesz sam i dlatego warto ogarnąć pracę by nawet o tym nie myśleć. Walka z tym nie ma sensu, społeczeństwo dąży do likwidacji przegrywów z oczu, więc nie ma co się starać - sam się o tym przekonałem.
  • Odpowiedz