Wstąpiłem z kumplem do sklepu we wsi na Podkarpaciu. Wieś bez chodników, rowy i brak kanalizacji. W sklepie (takim po GSie) gdzie całe życie pracuje jedna ekspedientka w 2022r można kupić zarówno konserwę jak i trochę gwoździ na wagę. Niestety oranżady w butelce nie było,ale była Buskowianka. Była również woda z syfonem lub szampon BAMBI #polska #polskab #podkarpacie #zakupy
Matka pakuje syna na wycieczkę: - Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ. - Po co? - Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem i zjesz. - A gwoździe!? - Tu są. Przecież spakowałam.
Wieś bez chodników, rowy i brak kanalizacji.
W sklepie (takim po GSie) gdzie całe życie pracuje jedna ekspedientka w 2022r można kupić zarówno konserwę jak i trochę gwoździ na wagę.
Niestety oranżady w butelce nie było,ale była Buskowianka.
Była również woda z syfonem lub szampon BAMBI
#polska #polskab #podkarpacie #zakupy
Matka pakuje syna na wycieczkę:
- Zapakowałam ci chleb, masło i kilogram gwoździ.
- Po co?
- Jak to po co? Posmarujesz chleb masłem i zjesz.
- A gwoździe!?
- Tu są. Przecież spakowałam.