Aktywne Wpisy
Jakie imię dla tej bestii? #pokazkota
Lolenson1888 +239
Zawieszenie Babiarza za - de facto - sparafrazowanie słów samego Johna Lennona, który sam przyznał, że „Imagine” to właściwie swego rodzaju manifest komunistyczny, pokazuje że TVP za Platformy niczym się nie różni od TVPiS.
Polacy 15 października zamienili jeden zamordyzm na drugi zamordyzm, a niektóre przygłupy z wykopu jeszcze klaszczą uszami z podniecenia. xD
#paryz2024 #bekazlewactwa #polityka
Polacy 15 października zamienili jeden zamordyzm na drugi zamordyzm, a niektóre przygłupy z wykopu jeszcze klaszczą uszami z podniecenia. xD
#paryz2024 #bekazlewactwa #polityka
Planowałem, aby wszystko opisać dla osób, które mogły się znaleźć w podobnej sytuacji, jak ja, ale nie potrafię. Za każdym razem gdy opisuję mój przypadek to nie potrafię zasnąć, a gdy już śpię to śni mi się ta osoba. Budzę się w ogromnym poczuciu żalu, wstydu i winy.
Tak też wyglądał ten związek, z czasem robiłem wszystko o co byłem poproszony. Metoda kija i marchewki. Stosowano na mnie wiele technik manipulacji wywołujących u mnie ciągłą chęć walki o dobry humor mojej manipulatorki, wpędzające mnie w coraz większe osamotnienie i dławiące racjonalne myślenie. Bowiem co złego jest w związku, gdzie ona jest zadowolona, a jak ona jest zadowolona to i ja jestem zadowolony?
Nie dam rady tego wszystkiego opisać. Jestem wykończony. Obudziłem się. Jeszcze chwilę temu całowaliśmy się w śnię i ją przytulałem. O ile czuję obrzydzenie na samą myśl kontaktu z tą osobą to... Świadomość tego, że zerwałem i mogłem jej złamać serce mnie zabija od środka. Możliwość, że jej miłość była prawdziwa, a ja to wszystko zagrzebałem nie pozwala mi się wyspać i nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Boję się kary. Boję się braku wdzięczności z drugiej strony.
Ograniczyłem kontakt do zera. Ale to za mało. Nie umiem jej przestać Wspominać, słyszałem tyle pięknych słów, że nie potrafię przestać wierzyć, że były nieprawdziwe. W snach przeklinam teraz sam siebie, śnię o pięknych chwilach, które nigdy nie byłyby możliwe. Mój własny umysł wywiera na mnie taką presję, jaką otrzymywałem od osoby, którą kochałem. Teraz serce już otrzeźwiło, bo nie było żadnych czynów potwierdzających słowa, ale rozum nie może pojąć jak mogło paść tsk wiele kłamstw i się łamie pod ich naporem.
Jestem ofiarą przemocy.
Straciłem wolną wolę.
Nie potrafię żyć w spokoju.
Jeśli kiedykolwiek w związku uznacie, że może jesteście manipulowani - TAK, JESTEŚCIE MANIPULOWANI.
Jeśli kiedykolwiek w związku zadacie sobie pytanie czy musisz dorosłemu człowiekowi tłumaczyć proste zasady relacji z drugim człowiekiem - NIE TRAĆ CZASU I SIŁ.
Jeśli kiedykolwiek czujesz, że *musisz* powiedzieć "kocham Cie" - NIE MUSISZ.
Jeśli ktoś nie okazuje Ci emocji - TWOJE EMOCJE TEGO NIE ZMIENIĄ.
Jeśli kiedykolwiek w związku zastanawiasz się co jest prawdziwe i co się wydarzyło, bo twoja pamięć i relacja odbiegają od tego, co słyszycie ze strony przeciwnej - TO ZNACZY, ŻE JESTEŚ W NIEBEZPIECZEŃSTWIE SKORO UFASZ KOMUŚ BARDZIEJ NIŻ SOBIE.
Było wiele różnych wyrafinowanych technik, m. In. Gaslighting. Myślę, że jeszcze wiele bym wymienił, ale nie znam ich nazw, a poznałem tylko zasady ich działania. Naprawdę chciałem więcej opisać I wyjaśnić jak to działało, jak wyglądał związek, jak wyglądał rozpad związku i jak wyglądają skutki, ale nie potrafię tego przeżywać wciąż na nowo raz po raz.
Problem jest taki, że to już nawet nie siedzi w sercu, bo nie tęsknię, nie płaczę po tym, nie czuję sentymentu. Problem siedzi w świadomości, czyli tam gdzie manipulator się wkradł i gdzie siał spustoszenie. Brakuje mi pochwał, brakuje mi tego, by móc służyć, by słyszeć pochwały, by czuć wdzięczność. Zostałem wytresowany jak pies, ot zimny chów szczeniaków bez wzajemności.
Chcę to wyrzucić raz na zawsze z siebie.
Cieszę się niezwykle z tego tytułu, że sam zweryfikowałem sposoby manipulacji, sam doszedłem powyższych wniosków. Dalej już mi pomogło kilka osób z wykopu, które podzieliły się wiedzą i postawiły wisienkę na torcie.
Zbieram się w sobie i uczę się żyć na nowo.
"That didn't happen.
And if it did, it wasn't that bad.
And if it was, that's not a big deal.
And if it is, that's not
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Zdrowy związek ma polegać na uzupełnianiu się i wzajemnym wsparciu, a nie na ciągłym spełnianiu potrzeb tylko jednej strony. Oczywiście - są sytuacje losowe, że jedna strona przez jakiś czas daje z siebie więcej, a druga nie jest w
Jak przestaniesz mieszkać z mamusią, znajdziesz kiedyś dziewczynę i zamieszkasz z nią to dowiesz się że mieszkanie z partnerką to trochę więcej niż twoje ograniczone urojenia na ten temat. ;)
Ona zapewne w ogóle jest nieświadoma całej sytuacji i wiadra pomyj wylewanych na nią przez opa.
I dlaczego op nie poszedł do dobrego psychologa? Bo boi się że usłyszy że w tym związku to
@Adam_Konarski_z_Katowic: Trzymaj się OPie i nie zadręczaj się. Właśnie podjąłeś najlepszą decyzję w swoim życiu i uratowałeś sobie resztę lat. Nie chciałbyś spędzić tak swojego życia.
Współczuję, bo jak ja wychodziłem ze swojego przypadku to ani przez milisekundę nie zatęskniłem. A narcyzy to okropne stworzenia bez grosza empatii. Trudno też to szybko dostrzec, dopiero z upływem czasu się
@Zombina: nie znasz moich doświadczeń ani wykształcenia, dlaczego bronisz opa nie słysząc nawet opisu sytuacji z drugiej strony? Widać dość mocne problemy osobowości u opa co jest częste w sytuacji niedojrzałości, najpierw powinien rozwiązać swoje problemy a potem sie wiązać, w innym przypadku schemat będzie