@Jonn: uważaj bo mojemu dziadkowi się garaż zapalił kiedyś, jak akumulator w ursusie ladowal. Też byl jakiś ruski prostownik. Do dziś babcia wspomina jak wypijemy.
@dzika_kaczka_bez_dzioba: równie dobrze mogło się zrobić zwarcie na słupkach i od oparów elektrolitu który powstaje przy ładowaniu się zapalił. Nie wolno zostawiać akumulatora przy ładowaniu bez opieki.
@Kukiee podczas ładowania wydziela się wodór z elektrolitu ( czy jakoś tak ). Dlatego ładowanie powinni się odbyć w wentylowanym pomieszczeniu. W moim Januszeksie jest specjalny odciag nad miejscem , gdzie ładuje się wózki i baterie do nich.
@Jonn: wyciąga jak prostownik. Do ładowania akumulatora znaczy się. Tylko trzeba ręcznie pilnowac pradu - to nie kazdy ma czas i chęci. Ja kupilem ta gowno ladowarke z biedronki i #!$%@?. Sama robi co trzeba.
@dzika_kaczka_bez_dzioba: żeby pilnować to nie trzeba siedzieć koło niego xD tak jak kolega wyżej napisał odpowiednie warunki, wentylowane pomieszczenie plus po prostu żeby był na oku kogoś, nawet z daleka. Jak coś zacznie się dziać to będzie widział. Najgorzej zostawić akumulator na noc podłączony i do spania.
(╯°□°)╯︵ ┻━┻
Ja kupilem ta gowno ladowarke z biedronki i #!$%@?. Sama robi co trzeba.