Wpis z mikrobloga

Strasznie mnie śmieszy ale też trochę przeraża ten ostatni hejt na Elona Maska, a dokładnie sposób w jaki większość ludzi myśli. Elon napisał kilka wysrywów na Twitterze na temat Ukrainy i nagle okazało się, że SpaceX nie zrobił nic rewolucyjnego, Tesla jest beznadziejna a sam Elon jest kiepskim biznesmenem. Mam wrażenie, że większość ludzi potrafi myśleć tylko binarnie, albo ktoś jest geniuszem albo idiotą i nie ma opcji pośrednich. I to dotyczy nie tylko Elona. Nawet Wolski po tym jak napisał kilka wysrywów na Wykopie i odwalił akcję z podpisami nagle stał się beznadziejnym ekspertem choć przez ponad pół roku prawie każdy jego film lądował na głównej i wszystko było ok. Ludzie mogą być ekspertami w jednej dziedzinie, mogą osiągnać w czymś sukcesy a jednocześnie być beznadziejni w czymś innym - brzmi to jak truizm a jednak trzeba to przypominać. I niech pierwszy rzuci kamieniem ktoś, komu nigdy nie zdarzyło się mądrzyć się na jakiś temat o którym miał blade pojęcie.

#elonmusk #przemyslenia
  • 25
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Z kolei najbardziej plusowana odpowiedź w tym wpisie to komentarz który się że mnie nabija bo nie uważam Tesli czy SpaceX za gówno.

@DooBeeDooBee: Poważna sprawa i moim zdaniem trzeba to będzie zgłosić do prokuratury, bo to tak nie wolno naśmiewać się z pana melona muszka. A tak na serio to z melona drwią nie tylko wykopki, ale też i zwykli ludzie, bo chłop ma ego niczym Leszke i mentalność właściciela
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DooBeeDooBee: ja tam nie widzę hejtu tylko zasłużoną krytykę. Musk od lat miał świetny PR a jego wyznawcy nie dawali powiedzieć na niego złego słowa. Teraz powoli coraz więcej osób dostrzega, że to nie jest żaden geniusz, a zwykły koleś który miał szczęście, że rodzice mu zasponsorowali biznesy i dobrali dobrych pracowników.

On już tak bardzo się otoczył murem yes-manów, że już raczej stracił kontakt z rzeczywistością. Przeginał pałę nie raz,
@DooBeeDooBee: Bo wszystko musi się równoważyć. Balonik z Piżmem był pompowany przez lata, ale w końcu szpila za szpilą i powietrze #!$%@? z balonika.

Nie było "nagle się okazało że (coś tam coś tam) nie jest nic rewolucyjnego", to zawsze było wiadomo, tylko że fanboyów Piżma było tyle, że zagłuszali jakąkolwiek krytykę. Teraz ją słyszysz i wydaje ci się, że to nagle ci sami ludzie, którzy wielbili Muska, już go nie