Wpis z mikrobloga

Jak tak widzę ostatnimi czasy artykuły celowane w młode kobiety przez onety/wyborcze/interie/etc brzmiące w skrócie "Ruchaj się dziewczyno, zdradzaj, powiedz nie konsekwencjom!".

Propozycje lewicy chcącej zmienić definicję gwałtu i odwrócić paradygmat z domniemania niewinności na domniemanie winy.

Opinie wyglaszane przez te same osoby o tym iż parytety są ok, jakieś dodatkowe punkty na studiach dla kobiet też są ok, ORAZ przymusowy pobór do woja TYLKO dla facetów TEŻ JEST OK.

To jestem wdzięczny przedwiecznym siłom za to że mam różową która nie spadła z kołyski na głowę i ma równo pod sufitem, kręcąc z tego beczkę razem ze mną xD

#feminizm #bekazlewactwa #bekazprawakow (tutaj obie strony są równie #!$%@? w swoich poglądach. Jedni wysyłaliby baby do kuchni a drudzy wsadzali facetów do pierdla za krzywe spojrzenie xD)