Wpis z mikrobloga

#heheszki #gownowpis #polacy #logikaniebieskichpaskow

Dzisiaj robię sobie zakupy w warzywniaku i robi przede mną zakupy starsze małżeństwo, coś pewnie koło 50 lat i słyszę jak sprzedawczyni przyjmuje żartobliwe skargi od żony, która zapewne jest jej jakąś znajomą, że mąż już jej nie komplementuje. Wszystko w żartach, żadnego p0lactwa. No i ta sprzedawczyni zwraca się do męża w żartach, że no mógłby jakimś komplementem rzucić raz na jakiś czas, a ten typ odpowiada:

- Wiesz... U nas to jest jak na łodzi podwodnej. Jak nie pojawiły się żadne nowe wytyczne, to obowiązuje ostatni rozkaz, także dopóki nie zbrzydła, to jest ładna. Jak zacznie być brzydka, to jej o tym powiem.

XDDDD

Mnie rozśmieszyło. Chciałbym mieć taki zabawny związek na starość, ale nie dla wykopka to...