Wpis z mikrobloga

#apple ale jedna rzecz, której mi bardzo brakuje w nowych wersjach #macos to brak nowych tapet. Chyba Catalina to był ostatni system, który miał jeszcze ładne tapety ze zdjęciami. Później tylko jakieś graficzki, a w Venturze to tylko ta jedna stockowa z tego co widzę. Szkoda, szkoda. Niby zawsze można coś swojego ustawić, ale to zawsze był fajny smaczek. Na iOS to samo.
  • 6
@nostalgiwolf: @sm_m: @pekak: widzę, że nie tylko ja wolałem zdjęcia miejsc związanych z nazwą systemu, niż jakieś grafiki.
Szkoda też, że na iOS 16 zrezygnowali z tapet dostosowujących się do dnia i nocy (choć niby można jeszcze zrobić to przez aplikację skróty).
@Korda: Zdjęcia miejsc były super, a jeszcze lepsze były zdjęcia dużych kotów kiedy używali takich nazw. Tapeta z Mac OS X 10.6 Snow Leopard do dzisiaj jest jedną z moich ulubionych.

Ogólnie Ventura bardziej się upodabnia do iOS. Średnio mi się to podoba, już Microsoft szedł takie coś i wyszło jak wyszło. Weźmy na przykład nowy interfejs ustawień systemowych, który wygląda tak jak na iPadzie (z lewej strony lista opcji, z
Tapeta z Mac OS X 10.6 Snow Leopard do dzisiaj jest jedną z moich ulubionych.


@nostalgiwolf: jeśli masz na myśli te z kosmosu (fioletowa i niebieska), to tez je bardzo lubię (dziwne, że akurat je wywalili z tapet do wyboru). Fajny w ogóle w tamtych czasach mieli dock 3D. Ogólnie zmiany z iOS które zaadoptowali do macOS Monterey nie były złe (choć trochę powiększył się interfejs niepotrzebnie). Ale w Venturze to
@Korda: Miałem na myśli tę z panterą śnieżną (zdaje się, że nie była domyślna, ale była widoczna m.in. na pudełku z systemem), ale ta o której wspomniałeś też była spoko. Tym bardziej, że kosmos to jedno z moich hobby więc tapety z motywem kosmosu bardzo łatwo trafiają w moje gusta.

Co do Ventury masz rację. Również się dziwię, Apple zawsze trzymało ścisłą separację pomiędzy swoimi systemami tak by każdy był dostosowany