Wpis z mikrobloga

@AntemuralePrzegrywitatis: ale chodzi o ofertę, tak? Umowy nie trzeba, tylko kwit? Weź połaź gdzieś, albo popytaj w tej polskiej knajpie/sklepie i może ci pomogą (?) A legenda taka, że roboty nie wziąłeś, bo zawaliłeś okres próbny albo zawołałeś za duży hajs/warunki.
Albo pośredniak.

A z Polski nie dasz rady ściągnąć papieru (przesłać np. na poste restante albo zaufany adres), nie ma sposobu? Bo chyba go zostawiłeś/zapomniałeś?

A może napisz/zadzwoń do Nawarry,