Wpis z mikrobloga

Dzisiaj oglądałem swój pierwszy mecz z komentarzem jak się póżniej dowiedziałem słynnego Wojciecha Jagody. Normalnie stronie od ekstraklasy, ale dziś grał Widzew, stąd takie późne zapoznanie z owym Panem. Przez pierwsze piętnaście minut za bardzo nie wiedziałem co się dzieje, czy drugi komentator jest nawalony czy szczerze emocjonuje się ekstraklasą, że bije od niego taki nieokrzesany młodzieńczy entuzjam. Generalnie pierwszą połowę się do niego przyzwyczajałem i musiałem trochę cierpieć, ale w drugiej to już się cieszyłem z jego komentarza jak z goli Widzewiaków. Oby więcej takich wariacików w telewizji.
#widzew #mecz #ekstraklasa
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach