Wpis z mikrobloga

@wladyslaw_stepien: jak się zdecydujesz na endera to od razu kup metalowy ekstruder, lutownicę i komplet złączek xt60. 2 najczęściej występujące usterki to złamane ramię ekstrudera i upalone terminale od grzałki stołu.
  • Odpowiedz
@Archix: sam mam starego endera, ponad 4 lata juz chyba i po zlozeniu drukowala. jak kazda konstrukcja tego typu wymaga serwisu, ale biorad pod uwage duze wsparcie, wszystko jest rozlozone na czynniki pierwsze. chcesz mi powiedziec, ze inne drukarki w tym budzecie, czy nawet nieco wyzszym nie maja tego typu problemow? przelecisz sobie fora, to widac, ze kazda ma jakies problemy. liczy sie ich mozliwosc rozwiazania, a tu ender ma gigantyczna
  • Odpowiedz
@tomszczyk: Tylko ender enderowi nie równy. Znam kilka osób które też mają endera przy którym od początku nic nie robiły i drukuje świetnie - też mi polecały, a potem się dziwiły jak to wygląda (jednej dałem nawet do złożenia od 0 żeby wyeliminować to ze ja #!$%@? składam xD) . Creality ma tandetny QA, jeden z v2 które miałem przyjechał z już wygiętym stołem.
Że community jest spore to fakt, ale
  • Odpowiedz
@wladyslaw_stepien: Ja tylko podpowiem: trzymaj się z dala od produktów Tevoup (dawniej Tevo/Tarantula/Odyssey/Homer - nazwy zmieniają co chwilę). Niby niezłe jakościowo klony Artillery na pierwszy rzut oka - ale wsparcie techniczne producenta nie istnieje a community jest bardzo mizerne. Szkoda nerwów.
  • Odpowiedz