Wpis z mikrobloga

Przy okazji zwycięstwa Pereza w Singapurze widać różnice w klasie pomiędzy puszkarzami a tyfusami. Puszkarze Kibicują red bullowi i kiedy wygra Perez jest fiesta. na tagu, a tequila leje się strumieniami. Kiedy w ferrari wygrywa lub dojeżdża wyżej Sainz, to na tagu jest stypa i obwinianie wszystkich tylko nie monakijskiego banana o porażkę.
#f1
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KopecyFan Leclerc i tak pokazał klasę. Jest jak Ayrton Senna walczy z bolidem który jest poza zasięgiem. Tyle że wtedy FW14B był legalny, co do RedBulla można mieć wątpliwości...( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Erwto: Przypominam ze ferrari do Lipca miało dominujący bolid. Jazda na pewnym prowadzeniu i wywalenie w bande na torze z gigantycznym asfaltowym poboczem czy spiny na Imoli jakoś nie przypominają mi Ayrtona.

  • Odpowiedz
@Erwto: BTW temat nie dotyczy umiejętności kierowców ani legalności bolidów tylko tego jak są odbierani przez swoich fanow. Gdzie Rb to całość a ferrari to niestety tylko Leclerc
  • Odpowiedz
FTFY*
Przy okazji zwycięstwa Pereza w Singapurze widać różnice w klasie pomiędzy puszkarzami a Kibicami F1. Kibice F1 kiedy wygra Perez jest fiesta na tagu, a tequila leje się strumieniami. Kiedy w Puszkarium wygrywa lub dojeżdża wyżej Perez, to na tagu jest stypa i obwinianie wszystkich tylko nie holenderskiego sebeo porażkę.
#f1
  • Odpowiedz
FTFY*

Przy okazji zwycięstwa Pereza w Singapurze widać różnice w klasie pomiędzy puszkarzami a Kibicami F1. Kibice F1 kiedy wygra Perez jest fiesta na tagu, a tequila leje się strumieniami. Kiedy w Puszkarium wygrywa lub dojeżdża wyżej Perez, to na tagu jest stypa i obwinianie wszystkich tylko nie holenderskiego sebeo porażkę.


@Raa_V: Co? XD Kiedy tak niby było?
  • Odpowiedz
@KopecyFan: a bo myślałem, że sobie piszemy jakieś jednostkowe wypadki jako ogół. Nie wiem jakim cudem wszyscy TIFOSI zostali połączeniu niewidzialną pętlą i zawsze tak samo reagują jednym głosem.
  • Odpowiedz
@Raa_V: Taka moja skromna obserwacja po GP Wielkiej Brytanii w zestawieniu do tego co działo się po monako czy singapurze. Jakoś mało było tych tifosi cieszących się z wygranej Sainza ( ͡° ͜ʖ ͡°) Raczej dominowały głosy że ograbiono oskarka z wygranej i #!$%@? na team. No i pisze o tyfusach nie tifosi
  • Odpowiedz
@KopecyFan: @Raa_V: jako #bojowkamaxaverstappena i wierny Puszkarz dodam tylko, ze gdy Perez ma szanse wygrac wyscig to kibicuje mu jeszcze bardziej niz Maxowi i jego wygrane sprawiaja mi jeszcze wiecej radosci. Do wygranych Maxa czlowiek sie juz troche przyzwyczaił, a Checo nie da sie nie kibicować, szczególnie jak sobie czlowiek przypomni, ze w 2020 byl jedna noga poza F1
  • Odpowiedz
@KopecyFan: dokładnie. Ciagle piszą, ze ogur, śmieją się z niego, ze pułapki żwirowe. Jak we Francji czy na Monzy, dał super wyścig to ktos pochwali? Ktos się skupił na Hiszpanie? Nie, bo oskarek nie wygrał XD
  • Odpowiedz
dokładnie. Ciagle piszą, ze ogur, śmieją się z niego, ze pułapki żwirowe. Jak we Francji czy na Monzy, dał super wyścig to ktos pochwali? Ktos się skupił na Hiszpanie? Nie, bo oskarek nie wygrał XD

@Misticmac: Akurat ja z niego też smieszkowałem ale w swoim śmieszkowaniu jestem symetryczny bo obrywali obydwaj kierowcy ferrari
  • Odpowiedz
@KopecyFan: No przecież widać, że ogólnie tu są fanatycy Leclerca, nawet gdy on zawodzi to mówią, że to wina Ferrari, a jak wygrywa to jego zasługa. A Sainza zawsze osrają xD
  • Odpowiedz
@Misticmac: @KopecyFan: Sam płakałem, bo wtedy jeszcze walka wydawała sie realna z Maxem a zespół pozbawił go pewnego zwycięstwa. Już #!$%@? wam się w głowach z tych uprzedzeń i to ostro. #!$%@? zaraz zaczniecie pisać ze WSZYSCY tiftişi to onuce i naziści albo bóg wie co a w każdej grupie społecznej, ile osób tyle ludzkich charakterów.

Pamiętam doskonale jaka byłą fiesta na Tagu jak Kimi wygrywał w USA
  • Odpowiedz