Wpis z mikrobloga

@Mlody_GPW: To nie Gruzin tylko Kazach, Ruskie beje nie tyle że są zaszczuci, co w kraju który nie wspiera Srasiji boją się mówić to co myślą, a myślą w większości że Krym jest Ruski. Oni nie sprzeciwiają się wojnie i polityce kremla, oni boją się śmierci i walki na froncie. To tacy kanapowi kibice - tyle, że ten "mecz" który oglądali mógł zapukać do ich domów. Ha tfu na nich
@ergidyna: Część się buntuje widziałem to po komentarzach na pikabu, sadach ulicznych na yt to Ci mlodzi z duzych miast. Tak jak mówisz dużo jest też takich którzy popierali Rosje mimo tego, ze wiedzieli co się dzieje udawali ze nie widzą a teraz jak przegrywaja i maja byc zmobilizowani to zmieniają zdanie.