Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Freeyour: nic nie sugeruje - obligacje indeksowane inflacją w pierwszym roku odsetkowym mają stałe oprocentowanie. Więc trzeba myśleć rok do przodu. Przypadek, że premier akurat zainwestował w te obligacje około rok temu, nie?
  • Odpowiedz
@pedros92: Dolar teraz bardzo wysoko stoi, ja bym raczej pakował się w Euro.

Euro ma bardzo niski kurs (najniższy w historii, my tego nie zauważamy bo złotówka też szoruje po dnie), ale po zakończeniu tego kryzysu gazowego imo troszkę poleci do gory, a już napewno po zakończeniu wojny jak sytuacja w Europie się uspokoi

  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Thome: ja dolary, ktore miałem zmieniłem na euro, bo uznalem, że skoro dolar jest teraz praktycznie 1:1 z euro to się bardziej oplaci teraz. Dobrze myślę?
  • Odpowiedz
@pedros92: Moim zdaniem euro ma większą szansę na wzrost wartości niż dolar (który obecnie i tak jest najdroższy od długiego czasu), a po zakończeniu kryzysu w Europie obstawiał bym że kurs może wystrzelić (jeszcze biorąc pod uwagę problemy funta i problemy złotówki które tylko się pogłębią z czasem) w górę.

Pewnie sporo osób może się ze mną kłócić o to co ma większy potencjał, szczególnie przy spadku wiarygodności Niemiec przez "ograniczanie"
  • Odpowiedz
@#!$%@?: czy wszyscy tutaj zapomnieli, że Mateusz Morawiecki i jego świta jest po jaja w obligacjach indeksowanych inflacją? Po co mają przerywać to błędne koło, skoro nic nie tracą?


@crazy_blazer: To tez sie zapakuj (ja juz mam)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
z różnych stron słyszałem, że bankowcy generalnie się przygotowują i robią symulacje wew. pod inflację 25%
  • Odpowiedz
@Thome: Przrciez euro i tak jest mega ciagniete za uszy Bo najwiekszy potencjal nadal ma I bedzie mial usd oraz gbp. Czwarta rewolucja przemyslowa sie klania, a Europa z know how oraz finansjera dla Krajow anglosaskich jest troche Afryka
  • Odpowiedz