Wpis z mikrobloga

Urzekło mnie rosyjskie określenie "Łaciński komentator" na ludzi z literą "Z" w awatarach ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie byłem dawno na #pikabu, ale całkiem sporo pojawiło się przeciwników wojny. Pojawili się prawdopodobnie w wyniku ukraińskiej kontrofensywy, a jeszcze bardziej prawdopodobnie w wyniku pogłosek o możliwej mobilizacji. Większość jest przeciw mobilizacji i pisze normalne posty w stylu "Niech ci co popierają wojnę idą pierwsi", "Niech zwolennicy Putina idą pierwsi", "Niech dzieci polityków idą pierwsi" itp. Nawet sami Rosjanie dziwią się że prowojennych trolli jest mniej i widać normalne posty zwykłych ludzi którzy nie chcą iść na wojnę. Ale to nie tak że całkiem wojny nie popierają, widzę że pojawiają się tematy typu "Co się stanie jeśli przegramy i oddamy część lub całość Ukrainy"? Tam już ruskie trolle działają, straszą NATO i złymi imperialistami... co zabawnie brzmi, bo pewnie jakby ich kraj przejęli źli zachodni imperialiści, to pewnie wybudowaliby im drogi, szkoły, lepiej płacili i byłoby ich stać na toalety, ale na razie są na etapie rozbudzania strachu "co to będzie" itp. Ogólnie widać zmianę, zapostowałem tam trochę defetystycznych i antywojennych treści i wszystko ma tylko parę minusów i sporo plusów. #rosja #wojna #ukraina
Pobierz
źródło: comment_1663093319moDW0o5kqbMxus0PdQMpni.jpg
  • 3
@zafrasowany: a to jest dobre.Lider partii komunistycznej Giennadij Ziuganow na spotkaniu partii w Dumie Państwowej odmówił nazwania konfliktu na Ukrainie operacją wojskową i wezwał do ogólnej mobilizacji. a takie są odpowiedzi na ruskim forum : " Cytat (Balsamon@13.09.2022 - 13:54)
Zabawne jest to, że ta hipotetyczna mobilizacja całkowicie się nie powiedzie. I pokaże prawdziwy patriotyzm ludności. Co wyrządzi nieodwracalne szkody pieczołowicie pielęgnowanemu wizerunkowi najbardziej uduchowionych i heroicznych ludzi na świecie, zwycięskich
@zafrasowany: Nie mam niestety złudzeń, że to klęski na froncie i widmo pójścia w kamasze spowodowały tę zmianę nastrojów. Gdyby Putinowi się udało zdobyć Kijów, to ci sami ludzie klaskaliby uszami i pisali o Wielkiej Rosji (tak jak to robili na początku konfliktu). Dlatego trzeba jechać z nimi do końca i upodlić ich jak psy. I dopiero z tej pozycji możemy zacząć rozmawiać.