Wpis z mikrobloga

  • 7
@kiera1 na kierunku charkowskim są ludzie z lapanek i jestem wręcz pewien że nie mają żadnego przeszkolenia i nie wiedzą do czego służy to cacko
  • Odpowiedz
@kiera1:
To nie takie proste rozwalić taki sprzęt bez rozkazu. A na rozkaz nie możesz czekać bo słyszysz zbliżające się odgłosy walk. Jak już widzisz, że powinieneś jednak to zniszczyć bez rozkazu to może być już za późno na reakcję.
  • Odpowiedz
Autentycznie nie mieści mi się w głowie, aby coś tak ważnego od tak porzucić.


@kiera1: Bo nigdy nie miałeś okazji ratować życia uciekając przed ostrzałem wroga. Instynkt.
  • Odpowiedz
@kiera1: Ale w sumie jak to zniszczyć tak na szybko? Postrzelasz trochę z pistoletu? Co to da? Wróg i tak dowie się w zasadzie wszystkiego o użytych w sprzęcie technologiach.

A systemu autodestrukcji to raczej to nie ma :P
  • Odpowiedz
@specter69: Nadal raczej tylko powierzchowne zniszczenia. Sprzętu nie można by oczywiście od tak użyć czy uruchomić ale dowiedzieć się jak jest skonstruowany, jakich technologi użyto? Żaden problem
  • Odpowiedz
Ale w sumie jak to zniszczyć tak na szybko?


@enzojabol: zazwyczaj oblewali benzyną i podpalali. Natomiast myślę, że wytłumaczenie wyżej, że to droga zabawka i ciężko wyczuć, że to moment na zniszczenie jest sensowne, zwłaszcza przy złej strukturze dowodzenia jak żołnierz jest w praktyce bezmózgim trybikiem.
  • Odpowiedz