Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c0834752/98edb9b83b7006ffa1c26299a9da64c58f3d858893ba562f8a13f9cd5a36b766,q60.png)
Niesondzem +38
Jak poszła piwna rewolucja w Polsce?
Moim zdaniem była przygodą którą wypaczył biznes i januszerka.
Jak ktoś jest już +30 to pamięta że zaczeło się od piw niepasteryzowanych. Świetna sprawa, kupowales jakiegoś ciechanka ktory był niby normalnym piwem ale te świeże finisze chlebowe, coś pięknego. Potem koncerniaki probowaly nie odpaść w konkurencji i wypuszczaly swoje niepsteryzowane. Troche oszukiwali w procesie jego tworzenia, ale przez walke z ciechanem nawet koncernowe byle co mogło
Moim zdaniem była przygodą którą wypaczył biznes i januszerka.
Jak ktoś jest już +30 to pamięta że zaczeło się od piw niepasteryzowanych. Świetna sprawa, kupowales jakiegoś ciechanka ktory był niby normalnym piwem ale te świeże finisze chlebowe, coś pięknego. Potem koncerniaki probowaly nie odpaść w konkurencji i wypuszczaly swoje niepsteryzowane. Troche oszukiwali w procesie jego tworzenia, ale przez walke z ciechanem nawet koncernowe byle co mogło
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/KrolWlosowzNosa_DiqClhyzKy,q60.jpg)
KrolWlosowzNosa +139
Co to za kasta, co za postchlopska elita?
Ja jak wypije małe piwo do obiadu w knajpie, 5 km od domu, to wracam 45 km/h myśląc głównie o tym, że jak ktoś wjedzie we mnie, a ja wydmucham 0.22, to i tak będę miał miazgę..
Z drugiej stronyl łepek, 2 promile (przecież to wogole trudno ustać w pionie), jedzie 160 przez centrum dużego miasta.
Pewne jest, że jeśli to info się potwierdzi,
Ja jak wypije małe piwo do obiadu w knajpie, 5 km od domu, to wracam 45 km/h myśląc głównie o tym, że jak ktoś wjedzie we mnie, a ja wydmucham 0.22, to i tak będę miał miazgę..
Z drugiej stronyl łepek, 2 promile (przecież to wogole trudno ustać w pionie), jedzie 160 przez centrum dużego miasta.
Pewne jest, że jeśli to info się potwierdzi,
29 sierpnia 1970 r. grupa Black Sabbath wydała singiel z piosenką "Paranoid" promujący album studyjny o tym samym tytule.
Utwór powstał podczas sesji nagraniowej w londyńskich Island Studios. Bill Ward (perkusista) wspominał po latach, że Tony Iommi (gitarzysta) siedział początkowo sam i grał jeden riff: "Geezer Butler podpiął wtedy swój bas, ja usiadłem za zestawem perkusyjnym, przyłączyliśmy się do niego, a Ozzy zaczął śpiewać. Nie zamieniliśmy wtedy słowa, po prostu weszliśmy do pokoju i zaczęliśmy grać. To było chyba wpół do drugiej po południu; Tony miał riffy, a o drugiej mieliśmy już gotową piosenkę "Paranoid", dokładnie taką, jaką można usłyszeć na albumie". Był to największy przebój w karierze zespołu, choć muzycy na poważnie zastanawiali się, czy umieścić utwór na dużej płycie, ponieważ za bardzo przypominał im "Communication Breakdown" Led Zeppelin.
Źródło: artykuł "Cicho pada deszcz, a woal ciemności otula czarne drzewa...", P. Chlebowski (kwartalnik "Lizard", nr 37/2020)
Black Sabbath - "Paranoid"