Wpis z mikrobloga

Minęło już prawie 2 tygodnie więc lecimy z drugą częścią streszczenia Tolkiena ( ͡° ͜ʖ ͡°)
do czarnolistowania tag #patotolkien
Zaczynamy tam gdzie skończyliśmy, czyli na zakończeniu pierwszej wojny w której Melkor dostał #!$%@? i w wyniku której powstała Arda, czyli świat Tolkiena. Była ona na początku płaska jak talerz (Sanjaya miał rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i była otoczona #!$%@?ście dużym morzem po środku którego była #!$%@?ście duża wyspa (czyli w sumie kontynent) pośrodku której było #!$%@?ście duże jezioro pośrodku którego była kolejna #!$%@?ście duża wyspa znana jako Almaren. Na tejże wyspie chillowali sobie Valarowie ucieszeni #!$%@? Melkorowi który obecnie siedział w nicości po dostaniu #!$%@? za poprzednią wojnę.

Na całym świecie było ciemno jak w dupie u murzyna z wyjątkiem dziwnej świecącej rosy, najpewniej pozostałości wybuchu pobliskiego reaktora nuklearnego. Valarowie stwierdzili że fajna ta rosa, moga ja se jo wzionć? i zrobili z niej dwie jebutnie duże lampy postawione na dwóch jebutnie dużych górach, tak dużych że #!$%@?. Lampy te były postawione odpowiednio daleko na północ i daleko na południe, i nazywały się odpowiednio Illuin i Ormal oraz były postawione na górach nazwanych Helcar i Ringil. Ich światło mieszało się po środku przez co na wyspie Almaren fajnie sobie wszystko rosło jak na czarnoziemiach.

W związku z tym wszystkim na wyspie żyło się zajebiście, tak zajebiście że nie zauważyli momentu w którym Melkor razem z przydupasami zakradnął się do Ardy i na dalekiej dalekiej północy wybudował ogromny loch/fortecę Ubuntu czy tam Utumno a z całego tego gruzu który został po kopaniu piwnicy usypał zajebiście duże góry znane także jako tatry, lub po polsku
góry żelazne. Pewnego razu stwierdził że on nie lubi gdy inni się dobrze bawią bez niego więc z całą swoją ekipą postanowił #!$%@?ć obie lampy. Jako iż lampy były zajebiście duże i wypełnione toksyczną rosą z odpadów radioaktywnych to w wyniku runięcia wież i znajdujących się na nich lamp #!$%@? strzelił praktycznie całą planetę do tego stopnia że w miejscu gdzie były lampy powstały ogromne wewnętrzne morza, z wyspy Almaren nie zostało kompletnie nic, wszystko zrobiło się krzywe i #!$%@?, a Valarowie obsrani całą akcją na szybkiego zrobili na zachodzie kontynent Aman do którego szybko się ewakuowali a Yavanna, Valar roślinek wyśpiewała dwa nowe źródła światła, ogromne drzewa Telperion i Laurelin.

Podsumowując, jako iż Valarowie nie dopilnowali swojej roboty to z ładnie zrobionej Ardy z perfekcyjną symetrią płaszczyzny świata zostało #!$%@? i skażone coś rządzone przez Melkora podczas gdy oni sami odpuścili sobie walkę z Melkorem i #!$%@? do własnego miniaturowego raju na zachodnim kontynencie Aman, bo czemu by nie. Jeszcze większym problemem stała się niewiedza w kwestii położenia miejsca obudzenia się dzieci Eru Ilumilu które teraz mogły znajdować się na terenie kontrolowanego przez Melkora śródziemia.

kolejna część w przyszłym tygodniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#wladcapierscieni #heheszki
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach