Wpis z mikrobloga

Wyciekła transkrypcja pierwszego zgłoszenia telefonicznego w sprawie Odry ( ͡° ͜ʖ ͡°) #heheszki #odra #styrta

A: Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu
B: Halo, Wody Polskie
A: Tak, Wody Polskie we Wrocławiu
B: Proszem pana mówi Sasin Jadwiga, Oława, Rybacka 43. Rybacka tutaj jak sie wjeżdza, zaraz
koło oczyszczalni ścieków objazd TUTAJ. ZGŁASZAM. Skażenie, rzeke ktoś nam zatruł rzeke.
A: Co zatruł?
B: Nie wiem kto
A: Ale co zatruł?
B: No nie wiem kto, ktoś zatruł
A: Nie kto tylko co!
B: Słucham?
A: Co zatruto?
B: Mówi Sasin Jadwiga
A: Tak, ale co się stało?
B: Rzeka jest zatruta, i rzeka już prawie wymarła.
A: Ta Odra tak?
B: Oława, Rybacka 43, za oczyszczalnią ścieków wkoło.
A: A WIOŚ jedzie?
B: Słucham?
A: WIOŚ!
B: No ktoś zatroł ja nie wiem kto.
A: A WIOŚ?!
B: Słucham?
A: Czy WIOŚ powiadomiony jest, czy jedzie?
B: Ja nie wiem kto zatruł..... ale ktoś zatruł.
A: Odra tak?
B: Jest inspektor środowiska........ jest inspektor środowiska. Przyjechał inspektor środowiska.
A: Dobrze.
B: Ale....
A: Jak jest to dobrze, jak jest WIOŚ to dobrze no
B: Nie pobiera próbek.
A: Pobiera próbki?!
B: Rzeka wymiera. No ja nie wiem Oława, Rybacka 43.
A: No dobrze, jest WIOŚ tam na miejscu?
B: Słucham?
A: Czy jest tam WIOŚ na miejscu?!
B: Na miejscu ja jestem.
A: A inspektor środowiska?!
B: No teścia nie ma w domu.
  • 3