Wpis z mikrobloga

@KromkaMistrz Mam podobny gust. Też nie byłem w stanie grać w Zelde dłużej niż godzinę. W Xenoblade nie spędziłem dużo czasu, max 2-3 godziny i sprzedałem ¯_(ツ)_/¯ niedługo później wogole sprzedałem Switcha bo uznałem że to nie dla mnie i od teraz jestem przeszczęśliwym użytkownikiem Steamdecka
@KromkaMistrz: Xenoblade nieco się różni od Zeldy. W Xenobladeach masz nacisk głównie na fabułę, postacie oraz eksplorację świata. A system walki jest nieco zaczerpnięty z gier MMO - w sensie masz auto-atak i co jakiś czas używasz różnych umiejętności, które zależy od sytuacji (leczenie, zdjęcie buffa z przeciwników itd). Ja osobiście zacząłem od pierwszej części i strasznie się wciągałem w tą serie, głównie ze względu na fabułę.