Wpis z mikrobloga

#strangerthings #seriale #netflix

Ale ci ludzie od rekwizytów filmowych to w dzisiejszych czasach amatorzy. W drugiej minucie pierwszego odcinka czwartego sezonu koleś goli się maszynką na żyletki. I to jest jak najbardziej ok bo w latach ośemdziesiatych była to najpopularniejsza forma. Problem w tym, że owa maszynka to chiński "Wilkinson premium" klepany od jakichś dwóch lat, podczas gdy w Stanach do dnia dzisiejszego w przeróżnych pawn shopach, craigslist/ebay i w całej masie innych źródeł zalegają miliony legitnych maszynek z tamtego okresu - Gillette, Shick czy Star. Niby detal ale kłuje w oczy na maksa. W takim Mad Men jakoś mogli kupić Gillette Flare Tip Black Handle za zawrotne +- 50$ ale dla Netflixa wycieczka do pierwszego lepszego lombardu to jak widzę zbyt wiele.
  • 5
  • Odpowiedz
@Ziutek_Grabaz: Tak, daję sobie rękę uciąć. Maszynka jest wzorowana na serii Gillette Superspeed ale żadna maszynka TTO nie miała takiego radełkowania. Na dodatek boczne klipsy są dokładnie takie same, jak w 100% chińskich maszynek, a jakiej nie miała żadna maszynka nigdy wcześniej.

https://cdn.notinoimg.com/detail_zoom/wilkinson-sword/4027800515004_01-o/wilkinson-sword-premium-collection-maszynka-do-golenia-maszynki-do-golenia-5-szt___3.jpg
T.....g - @ZiutekGrabaz: Tak, daję sobie rękę uciąć. Maszynka jest wzorowana na serii...

źródło: comment_1659299033uD2MYQnXIJmsB2cMwClrpb.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz