Wpis z mikrobloga

Obejrzałem imprezę u gapcia i trochę się zniesmaczyłem. O ile sałatka z papai (som tam malagor) przyrządzana przez żonę Marcina "Rangera" zapowiadała się spoko i zapowiadała się zgodnie ze sztuką (ta sałatka to jedno z tych dań, które powinno być zaj..ście pikantne (pet mak mak) to krewetki w wykonaniu gapcia - dyskwalifikacja.

Gapciu pamiętaj, że przed podaniem krewetek trzeba je oczyścić czyli wyjąć jelito czego raczej nie zrobiłeś bo na grillowanych krewetkach nie widać nacięć, które raczej byłyby widocznie gdybyś chciał czyścić bez usuwania głowy i końcówki. Smacznego
#raportzpanstwasrodka
  • 3
  • Odpowiedz