Wpis z mikrobloga

Fajny sezon, ale też trochę bekowy. Np. w ruskim więzieniu żołnierze waląc serią z Kałacha nic nie robią Demogorgonowi, a Hopper zabija go strzelając z pistolecika. Potem mu się odpala Conan Barbarzyńca.

Hopper chodzący ze złamaną nogą / stłuczoną kostką? WTF?

Świetna scena z Eddim i koncertem Master of Puppets, ale słychać perkusję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Eddi to najciekawsza postać tego sezonu.

Urwane wątki Michaiła (i jego rodziny, która była dla niego bardzo ważna) i pilota. Wkurza też nagłe wycięcie tej ohydnej blondyny z fabuły. Dostała wrotką i out. Powinni pokazać, że ma blizny na ryju i już nie jest piękna i np. popełnia samobója.

Urwany wątek ojca 001.

Max jest ślepa, połamana i prawdopodobnie sparaliżowana. Większość ludzi na jej miejscu wolałby umrzeć. Nastka ją wskrzesza. To akt miłosierdzia, czy samolubność? Czy walkman nie posiadał wbudowanego głośnika, po tym jak słuchawki zostały połamane?

Odniosłem wrażenie, że było sporo nawiązań do Pogromców Duchów. Bohaterowie chodzący trójkami, ubrani na szaro, walczący z demonami, miotacz ognia świetnie pasuje do tej stylówy.

Mike ma gigantyczny nos.

Śmiesznie widać różnice w rozwoju aktorów. Max to jeszcze dziecko, a Nastka to już kobieta.

Mam nadzieję, że kolo grający Dustina zrobi karierę co najmniej taką jak karzeł z Gry o Tron. On jest serio dobry.

Steve w sumie zawsze był spoko, a brat Willa był dziwny.

Co się stało z tym kumplem blodaska, który złapał murzynkę w finale? Blondasek potem zginął, a o nim nic nie wiemy.

#strangerthings
  • 2