Wpis z mikrobloga

Przeczytałem ostatnią powieść Johna le Carre "Silverview".
Uwaga spoilery skryty.

Co tam jest napisane:


Oczywiście jakiś absurd. Wstyd za synnego pisarza.

Ale.
Żeby prawidłowo zrozumieć trześć książki, trza mieć klucz, dostęp do poziomu wiedzy trochę wyższy.
Autor daje pewne wskazówki i nie trudno ustalić, co tak naprawdę opisuje ta historia, chociaż autor nigdy nie wypowiada tej oczywistej wersji otwarte, ale wydaje się że ona jest jedyną możliwą.

Było tak.
Nie bardzo dobrze idzie u Amerykańczyków na bliżniem Wschodzie, skądś arabscy radykałowie wiedzą wszystko, skądś idzie do nich informacja. Jakiś wywiad dla nich pracuje, taki prawdziwy wywiad rozwiniętego państwa.
Amerykańczyki idzą do Brytyjczyków ze skargą: Czy to nie wy jesteście, którzy przekazują informację do arabów?
Na co Brytyjczyki z naiwną miną opowiadają im tą historię od arcmistrza śpiegowskiej powieści - Johna le Carre, gdzie są wiele prawdziwych detali, ale jak spojrzyć z uwagą wszystko stoi na głowie.

Ale po tym jak jam dał wam ten kluczyk.
Sprawcie sobie przyjemność przeczytać tą ciekawą, dobrze napisaną, ale całkowicie kłamiącą w twarz książkę. Jakichś dwieście stron.

#klubksiazkowywykopu #ksiazki
mobutu2 - Przeczytałem ostatnią powieść Johna le Carre "Silverview".
Uwaga spoilery ...

źródło: comment_1657624940XcrK8VDhkm1tfVVtlwAZXK.jpg

Pobierz