Wpis z mikrobloga

#anime #animedyskusja

Bastard! 2022 Part 1

MAL

Dawno, dawno temu za górami za lasami, gdy smoki latały nam nad głowami tj. w latach 90-tych, mówiło się, że Berserk jest najlepszym anime dark fantasy, a drugim najlepszym jest Bastard! Prawdopodobnie dlatego, że nie było niczego innego.

Ok, nie będę owijał w bawełnę. Ludzie się zastanawiają, dlaczego Berserk jest uważany za najlepszą mangę z gatunku? Wystarczy obejrzeć tą dość wierną adaptację Bastarda. Przecież to jest gniot! 100 metrów mułu! Kicha! Kupa! Łajno! Kał! Itd. itp. Tm samym jak Berserk ma nie być najlepszy, jak nie ma konkurencji żadnej. Ani fabularnie to nie jest dobre, bo to tylko kiepskie walki i niskiej jakości ruchanie. Choreografii walk do Berserka też daleko, zresztą choreografii ruchania również.

Musze nadmienić, że swój brak jakości anime zawdzięcza kiepskiej mandze, która poza całkiem przyzwoitą kreską nie ma za wiele do zaoferowania.

O dziwo Netflix nie zdupczył tej adaptacji. Nie jest jakaś wybitna, ale nie mam jej niczego szczególnego do zarzucenia z punktu widzenia technicznego. Taki średniaczek. Na szybko sprawdziłem, czy stara wersja jest lepsza. Meh… jest trochę bardziej powycinana (to akurat plus) i przez to szybsza, ale i tak jest to gniotek.

Jak byłem nastolatkiem, to mi się podobało. Widać tetryczeję na starość i robię się wybredny. Swoją drogą Bastard! nie jest już najlepszym dziełem dark fantasy po Berserku, bo ten tytuł zasłużenie zajęło Claymore (dzieło też nie pozbawione wad).
  • 3
  • Odpowiedz
@vries: damn man, że też jeszcze pamiętasz tę starą serię - mnie wyparowało z głowy o niej absolutnie wszystko, w sumie jedyne co mi się przypomina to że jakaś dupencja łasiła się do protaga per Darshiu :D
  • Odpowiedz