Wpis z mikrobloga

@Trebeliant: myślę o tym dzieciństwie, kiedy było jeszcze fajnie, a cierpienie mnie nie dotykało. Chyba najgorzej i w szkole i w domu zaczęło się dziać kiedy zacząłem chodzić do gimnazjum. Wtedy w szkole byłem prześladowany na tle bycia śmieciem, a w domu miałem regularne libacje alkoholowe
  • Odpowiedz