Wpis z mikrobloga

@Tratak w jakiejś książce chyba Stephena Kinga był taki motyw, że albo on albo jakiś jego bohater podejrzał matkę, że czytając książkę zagląda na ostatnie strony przed skończeniem jej i był bardzo oburzony. Pamięta ktoś gdzie to było?

A co do pytania, to zdecydowanie nie popieram. Ostatnio sprawdziłem jak potoczą się wątki wójta, Solejukowej i Więcławskiego i do tej pory mi z tym źle, a co dopiero ważny bohater, który może umrzeć