Wpis z mikrobloga

@Vigo_Von_Homburg_Deutschendorf:
Doczekałeś się, aczkolwiek nie mam dla Ciebie zbyt dobrych wieści. Przede wszystkim - jak pisałem, QEMU jest mocno ukierunkowane na Linuksa i pod niego optymalizowane. W efekcie wersja pod Windows działa tak ze 2 razy wolniej. Po drugie- nie mam zielonego pojęcia, jak zmusić pod Windows, by widziało USB. Po trzecie - musisz sobie sam zainstalować Windows, instrukcję znajdziesz tu:

https://github.com/kjliew/qemu-3dfx/wiki.

Paczkę rozpakowujesz gdzie chcesz, interfejsu graficznego brak. Po odpowiednim zainstalowaniu Windows będzie trzeba jeszcze przegrać do katalogu Windows\System pliki z katalogu GLIDE. Wszystkie! I pamiętaj, że chodzi tu o emulowanego Windows 98, a nie W10. Żeby to zrobić będziesz musiał sobie zrobić obraz płyty w formacie ISO, zamontować ją pod W10, a potem wskazać QEMU ścieżkę dostępu do wirtualnego napędu. W paczce masz też plik qemu.bat, ale musisz go sobie zmodyfikować podając odpowiednie ścieżki dostępu. Tam są dwa emulowane dyski twarde, więc jeden musisz wykasować. Generalnie czeka Cię sporo zabawy i nie gwarantuję, że to w ogóle jakoś zadziała. U mnie chodzi, ale to jest loteria. Aha, nie próbuj ułatwiać sobie życia instalując jakieś GUI (bo są), ponieważ żadne z nich nie obsługuje kluczowego elementu, czyli akceleratora WHPX. I ważne: zanim odpalisz QEMU, musisz włączyć „Platformę funkcji Hypervisor Windows”. Wchodzisz w „Programy i Funkcje”, potem opcję oznaczoną tarczą (nie wiem, jak to jest w polskiej wersji, bo ja mam niemiecką) i zaptaszkowujesz podaną opcję. Potem koniecznie reset. I dopiero wtedy możesz odpalać QEMU. W razie pytań - pisz.
Instalka jest tu: https://megawrzuta.pl/download/3d0c1f807ab3cef0a4965208b8e34919.html
#staregry #retrocomputerboners #emulacja #retrogaming #qemu
  • 1