Wpis z mikrobloga

Moje pseudo-przemyślenia nt. Stablecoinów.

Prawdziwe stablecoiny nie istnieją. Pegowanie do USD, EUR czy CNY jest bez sensu.

USD, EUR, czy CNY wydają się "stabilne" tylko dlatego, że są nie tylko powiązane w gospodarce, ale także dlatego, że ludzi żyjąc w danym ekosystemi (danym kraju), płącą dalej w danej walucie. Jeżeli Cena USD do EUR zmieni się o 5%, to 99,9% społeczeństwa USD nie odczuje tego, dlatego, że nadal zarabiają w USD i wydają w USD.

Wniosek z tego jest taki... że jedynymi "stablecoinami" (z perspektywy użytkownika) mogą być defacto jedynie takie coiny, które mają duże utility wewnątrz systemu. W sensie... będąc w ekosystemie musisz zarabiać i wydawać w środku tego systemu daną walutę. Jeżeli wartość jaką otrzymujesz, niezależnie od tego jaki jest oficjalny kurs coina, jest dla użytkownika mniej więcej dalej taka sama, to ten coin jest "stabilny" z perspektywy tego użytkownika. Jego wartość wewnątrz ekosystemu się nie zmieniła.

IMO, nie ma prawdziwego stablecoina, bez ekosystemu, w którym użytkownik całkowicie mógłby się zanurzyć (~100% zarobków & ~100% wydatków)


#kryptowaluty #ekonomia
  • 2
  • Odpowiedz
@noisy: Problem stablecoinów imho jest wiekszy. To generalny problem powiązania jakiegokolwiek dobra z zewnątrz do jego wartości reprezentowanej przez token. Nic w realnym świecie nie ma wyceny w krypto, no może poza niszowymi uslugami i drugami.
  • Odpowiedz
To generalny problem powiązania jakiegokolwiek dobra z zewnątrz do jego wartości reprezentowanej przez token.


@dean_corso: właśnie o tym mówię.

Taki "stablecoin" miałby tylko prawo działać faktycznie chyba tylko w scenariuszu jak z filmy Ready Player One, gdzie faktycznie było pokazane, że ten ekosystem jest już wszędzie i wszyscy w nim są.
noisy - > To generalny problem powiązania jakiegokolwiek dobra z zewnątrz do jego war...

źródło: comment_1652428141UnFwnDXLjgiPHcBFoPZEyd.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz