Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
tl;dr Czy glon po ustabilizowaniu zbiornika sam zniknie?

Mam problem z upierdliwym, nitkowym glonem. Podejrzewam że nabawiłem się go gdy w 30l kostce drastycznie zmieniłem długość świecenia z 5 na 8 godzin. Pojawił się także w starym, ustabilizowanym już krewetkarium więc to tylko potwierdza moją tezę. Pytanie brzmi czy jeśli ustabilizuje to wszystko, to glon samoistnie zacznie znikać, czy to wszystko co urosło muszę usuwać ręcznie? #akwarystyka
źródło: comment_1649093623cCQecU3OttbQ2aiQMcJjxY.jpg
  • 6
@XNiemcu: to jeden z twardszych glonów, generalnie na ten typ to zacienienie (ale wtedy trawnik też może zniknąć) lub carbo ze strzykawki z najszybszych metod (zwiększenie co2/carbo do wody też może pomóc)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Rymcimpymcim: Może jeszcze za mało czasu upłynęło na widoczne efekty, ale leję po tym dziadostwie Carbo w jednym miejscu przez trzy dni i póki co brak efektów. Dzisiaj rwałem tam gdzie dostałem ręką to wydaje mi się że te po Carbo były słabsze, szybciej się urywały.
@Rymcimpymcim Strzykawką z igłą leję typowo po Nich taką dawką równą jednemu klikowi dozownika (1ml). Filtr jest wtedy włączony, zastanawiam się czy nie wyłączyć na chwilę.
@XNiemcu To dobry pomysł. Wyłącz filtr na chwilę, aż się woda przestanie ruszać i wtedy psikaj carbo. Ogólnie to cierpliwość dużo to pomaga. Usuwanie, carbo, trzymanie porządku w zbiorniku (żeby nie leżały resztki jedzenia) i cierpliwość. :)