Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie umiem sobie poradzić.. Wszystko się wali, psuje, bliscy mi ludzie chorują.. Facet który do mnie wrócił nawalił po całości w momencie gdy wszystko się posypało.. Miało być dobrze, miał być.. Mocne słowa, opadający członek, wieczne pretensje i brak zainteresowania moją osobą.. Zlewanie uczuć i potrzeb.. Jeszcze 3 miesiące temu ten sam człowiek ze łzami w oczach zapewniał jak to beze mnie mu ciężko zyć.. Aby 2 miesiące temu powiedzieć że mnie nie kocha od jakiegos czasu.. Niby jest okej ale żyje bez celu, wszystko się dalej sypie, jak 4 lata temu.. Nie mam już na to sił. Wstaje i rycze.. Potem wracam z pracy i znowu to samo + nieprzespane noce.. Miłości się zachciało..

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #624472b2221d32e736db483f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 2