Zdecydowałem. 1 kwietnia ładuje się po kule w EDO na 2,7% w pierwszym roku. Prognozy na inflacje są jakie są.
Dlaczego EDO?
- bo zamierzam trzymać powyżej 27 miesięcy - a ten próg wg kalkulatorów wyznacza opłacalność EDO nad innymi obligacjami nawet w przypadku wcześniejszej sprzedaży - bo odsetki pracują razem z kapitałem na wyższym procencie - bo EDO to wciąż jakaś tam ochrona przed inflacją (choć realnie dopiero po kilku latach trzymania i to też w zależności od oprocentowania w 1-szym roku oraz inflacji w kolejnych latach)
Fikołek jaki mi przychodzi do głowy to tylko taki, że oprocentowanie obligacji przez rok od kwietnia 2022r. pójdzie na tyle do góry, że przyjdzie pokusa sprzedania ich wcześniej i ponownego zakupu - wtedy opłata za przedwczesną sprzedaż rzeczywiście zaboli.
@przeszczesliwy_szczesciarz: Doczytaj sobie, bo chyba nie doczytałeś, że w przypadku wcześniejszego wykupu jest ograniczenie do narosłych odsetek. Więc ryzyko żadne. Kupiłem obligacje w połowie marca, właśnie je wykupiłem i kupię jeszcze raz 1 kwietnia, bo warunki lepsze. Wszyscy tak robią właśnie dlatego, że jest takie ograniczenie. :)
@przeszczesliwy_szczesciarz: Doczytaj sobie, bo chyba nie doczytałeś, że w przypadku wcześniejszego wykupu jest ograniczenie do narosłych odsetek. Więc ryzyko żadne. Kupiłem obligacje w połowie marca, właśnie je wykupiłem i kupię jeszcze raz 1 kwietnia, bo warunki lepsze. Wszyscy tak robią właśnie dlatego, że jest takie ograniczenie. :)
Mówimy tutaj o sprzedaży wcześniejszej przed nowym oprocentowaniem czy wymianie?
"W razie konieczności wcześniejszego zakończenia oszczędzania (przedterminowy wykup) można wycofać wpłacone pieniądze (zwrócić dowolną liczbę posiadanych obligacji). W przypadku skorzystania z tej możliwości, wartość narosłych odsetek zostanie pomniejszona o opłatę, która wynosi 2,00 zł od każdej obligacji dziesięcioletniej. Opłata jest pobierana w pełnej wysokości (gdy wartość narosłych odsetek jest większa od wartości opłaty) lub do wysokości narosłych odsetek (gdy wartość narosłych odsetek jest mniejsza od wartości opłaty)."
Dlaczego EDO?
- bo zamierzam trzymać powyżej 27 miesięcy - a ten próg wg kalkulatorów wyznacza opłacalność EDO nad innymi obligacjami nawet w przypadku wcześniejszej sprzedaży
- bo odsetki pracują razem z kapitałem na wyższym procencie
- bo EDO to wciąż jakaś tam ochrona przed inflacją (choć realnie dopiero po kilku latach trzymania i to też w zależności od oprocentowania w 1-szym roku oraz inflacji w kolejnych latach)
Fikołek jaki mi przychodzi do głowy to tylko taki, że oprocentowanie obligacji przez rok od kwietnia 2022r. pójdzie na tyle do góry, że przyjdzie pokusa sprzedania ich wcześniej i ponownego zakupu - wtedy opłata za przedwczesną sprzedaż rzeczywiście zaboli.
#obligacje
Ale dzięki za info, człowiek uczy się całe życie.
Mówimy tutaj o sprzedaży wcześniejszej przed nowym oprocentowaniem czy wymianie?