Wpis z mikrobloga

@Wujek_Fester na inne lotniska robiłem NHS, ale Euthymol pisała że w Lublinie jej skanowali QR (w Lublinie jest jeden lot na miesiąc kalendarzowy to lubią wszystkie procedury na każdym ćwiczyć z mojego doświadczenia, jedyne lotnisko gdzie musiałem się kłócić że jeśli wchodzi na wcisk bagaż do klatki to spełnia wymogi, bo mi tłumaczyli że liczy się lezacy swobodnie), więc straszno...
@Wujek_Fester A daj spokój, ratują tam świat przed terroryzmem i zagładą jednocześnie w tym Lublinie. Ale z plusów Ryanair zaczął latać do Lublina i zamiast Wizzair kasować 200 funtów Ryanair kasuje 20 za lot w obie strony. I to loty w środku dnia, a nie o 4 rano i 23:59!
@kwiatosz: co jest złego w lataniu późno w nocy i wcześnie rano?
Masz przynajmniej cały dzień na coś produktywnego i do tego dojazd bez korków. W powietrzu też mniejszy ruch więc czasami szybciej dolecisz.
No chyba że chodzi o sam dojazd z i na lotnisko transportem publicznym, to rzeczywiście nieco trudniej ale poza tym same plusy widzę
@Wujek_Fester To zależy jak ma się dojazd na lotnisko pewnie, ja na Luton mam 2 godziny (albo 1:30 samochodem) to żeby wylecieć o 6 powinienem tam być powiedzmy o 4, więc ruszyć o 2, więc wstać o 1. Niektórzy śpią w samolocie, ale z mojego doświadczenia ja nic z takiego dnia nie mam, podobnie jak lądowanie o północy, kładę się spać o 4 i znowu dzień w plecy... Jak mieszkałem blisko Stansted
@adamsowaanon No właśnie ja jak w nocy nie śpię to i tak nic z tego dnia nie mam, a dojazd tu na lotnisko plus dojazd z lotniska do domu w Polsce (kolejne 3 czy 4 godziny licząc z odbiorem bagażu) sprawia że cała podróż zajmuje mi nawet kilkanascie godzin. A do tego dochodzą problemy typu wieczne opóźnienia bagażu na Heathrow, ostatnio czekałem prawie 3 godziny.