Wpis z mikrobloga

Uszanowanko, ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Postanowiłem co jakiś czas wrzucać jedną z gier, w które grałem kiedykolwiek zaczynając od mojego roku urodzenia, a następnie wydaną w kolejnym roku i tak dalej.

Rok 1996 to czas wydania ogromnej ilości gier które uwielbiam i bardzo ciężko było mi wybrać jedną z nich, dlatego pojawi się kilka wpisów dotyczących właśnie tego roku. Ile dokładnie jeszcze nie wiem, ale co najmniej 2. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Crash Bandicoot - mówi to panu coś?, parafrazując słowa pewnego handlarza bazarowego. Jest to typowa zręcznościówka, albo używając innego słownictwa platformówka. Szalony naukowiec Dr Neo Cortex zamierza podbić świat za pomocą armii zwierząt-niewolników. Za pomocą promienia Evolvo Ray podporządkowuje sobie coraz to nowe. Gdy zamierza tego dokonać na jamraju pasiastym (za młodu myślałem, że to lis) imieniem Crash, zwierzak zdołał uciec. Problemem pozostaje fakt, że Cortex nadal trzyma uwięzioną samicę jamraja imieniem Tawna. Bohater musi przebyć wiele poziomów rozsianych po 3 wyspach, a nie będzie to łatwe. Gra momentami jest cholernie trudna, jeśli chcemy ja ukończyć na 100%. Ukończenie poziomu to nie wszystko, za zniszczenie wszystkich skrzyń na danym poziomie czeka na nas jeden z diamentów. Jest jednak warunek: podczas zdobywania diamentu nie można zginąć, wtedy trzeba pudła rozwalać od nowa. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Czeka na nas między innymi ucieczka przed olbrzymim głazem a'la indiana jones ( ͡º ͜ʖ͡º), przejście przez zaginione miasta i świątynie oraz mocno podniszczone mosty wysoko w górach z deskami nie pierwszej młodości ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jakby tego było mało czekają na nas bossowie: gruby wódź dzikiego plemienia, skrzyżowanie koali z gorylem czy sam Dr Neo Cortex. Jest to zdecydowanie i bezapelacyjnie jedna z moich ulubionych gier, a warto zaznaczyć, że powstały też następne części i to całkiem sporo. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Napiszcie czy graliście, może to wasza ulubiona gra, a może rzucaliście kontrolerem za każdym wpadnięciem w dziurę.
( ͡º ͜ʖ͡º)

#staregry #grybusa #psx #ps1 #crashbandicoot #glupiewykopowezabawy
  • 16
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@BUS_pl: przyznam szczerze ze za Crashem nigdy nie przepadalem, zdecydowanie wolalem Crocka/Raymana. Za to jak wyszedl Crash Racing, to nie mogli mnie od konsoli odciagnac :D
@piegu92: ja na Croca za młodu nie trafiłem, Spyro mieli koledzy z bloku to trochę pograłem, Rayman też trochę było ale nr 1 zawsze Crash ( ͡º ͜ʖ͡º)