Wpis z mikrobloga

@mnik1 Chyba to co jpII, za dużo poważnego kontentu tworzonego przez jedną twarz, zbyt często. Przesycenie materiałem. Memy i smieszkowanie pozwala przywrócić równowagę i nie przejmować się niczym bardziej niż scrollowaniem tiktoka.

Ale wg mnie to zdrowe zjawisko, pozwala nie wpaść w skrajną szufladkę.
@mnik1: z jednej strony to co napisał @Chlop_Sielski: ale też to, że Bartosiak pozycjonował się zawsze jako ten najmądrzejszy wśród ekstertów od wszelkich spraw między-narodowych, które wyjaśniał geopolitycznymi prawidłami. Zarzucał polskim elitom, że nie myślą Mackinderem, Heartlandem, Rimlandem (czytałem książki Kissingera, Sikorskiego, wielu innych, oni też nie używają tych pojęć, NO ALE ON CHODZI NA SPOTKANIA I TAM SIĘ TAK MÓWI), gardził polskimi analizami.

Ogólnie geopolityka ma tę wadę, że
@LebronAntetokounmpo: Fajne podsumowanie "geopolityki" jako dziwnego tworu, który jest odpowiedzią na każdy problem.

Sam też mam spory kłopot z Bartosiakiem. Ekscentryczny mówca idący na przekór dyskursu, uważający, że eksperci się mylą. A mylą się, bo są akademikami oderwanymi od rzeczywistości. Prawdziwa istota rzeczy jest za to zawarta w książkach sprzed 100 lat - u Mackindera i Spykmana. Przecież to brzmi jak korwinistyczne tezy, że aktualny akademicki dyskurs ekonomiczny to bzdury, marksizm,