Wpis z mikrobloga

Wiecie co mnie najbardziej przeraża w doniesieniach o tej prowokacji z strony Rosyjskiej w której mogą wykorzystać broń biologiczną? Ruskie powoli tracą cierpliwość i są gotowi użyć broni która może być tak naprawdę bronią obusieczną. Przecież nie wierzę, że to nie zatrzyma się tylko na terenie Ukrainy ale przejdzie na sąsiednie kraje. Myślałem, że Ruskie pomyślą 3 razy zanim coś takiego wykorzystają (coś jak z bombą atomową, gdzie ktoś powstrzyma Putina bo mu powie: mordo nie, to się źle skończy. Są coraz bardziej zdesperowani by wygrać kosztem ogromnych strat, co nie wróży dobrze co mogą zrobić w przyszłości.
Tak naprawdę jest jeszcze jedno ale: Po takiej akcji, NATO może się odpalić bo na bank dojdzie do krajów NATO a potem na cały kontynent europejski. I wtedy niestety już sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Ehh idą ciężkie czasy mirki, miejmy nadzieję, że choć raz tylko będziemy mieli problemy z pieniędzmi a nie bombami nad głową.
#rosja #ukraina #wojna
  • 10
@rezydenttomek: współczesna broń biologiczna nie ma za zadanie stworzyć zarazy, tylko zabić każdego, kto miał kontakt z patogenem na danym obszarze. Rozpylasz wąglik, ludność obszaru umiera, nikt poza obszarem nie będzie miał objawów, no chyba że wiatr powieje, ale to też tylko dopóki nie zniknie to, co rozpyliłeś.

Wysoka śmiertelność, a idealnie konieczność wielomiesięcznej hospitalizacji, niska możliwość infekcji człowiek - człowiek.
@rezydenttomek: do Polski nie dowieje, a nawet jeśli, to w całym kraju będzie raptem kilka przypadków. Za mocno się to rozrzedzi wszystko.

Są badane i opracowywane mocne zarazy, ale to raczej promil technologii, albo badania w celu opracowania leczenia. Idealna broń to miliardy zarodników rozpylane z jakiegoś miniaturowego drona kosztującego kilka tysięcy dolarów, przeleci taki nad miastem i masz całkowity paraliż wszystkiego, nawet jeśli nie będzie zgonu połowy populacji, to nic