Wpis z mikrobloga

7925 - 1,5 = 7923,5

No przyznam się, że słabo u mnie było z motywacją na siłowni, coś tam chodziłem w tamtym roku akademickim, w wakacje zupełnie nic no i teraz staram się wziąć na poważnie za treningi. Robię ten FBW który kiedyś został podany w .jpg

http://vlep.pl/ga9oy4.jpg

Waszym zdaniem to dobry program? Nie do końca wiem czy wykonuję ćwiczenia poprawnie ale czasem podpatruję u innych bardziej "zaawansowanych".

Słabo mi idzie podciąganie, ważę 75kg przy 186cm wzrostu. Sam się nie podciągnę więc ćwiczę na

http://www.perfectfitness.pl/media/g3-s60_dip_chin_assist.jpg

ustawiając sobie ten wspomagający ciężar na 50 kg ale i tak nie daję rady zrobić trzech serii (12,10,8 tylko 12,6,6 smuteczek)

Natomiast klatę dzisiaj dałem radę wycisnąć 30kg w 3 seriach (10,7,7). Czy w takim stanie jakim jestem lepiej jest ćwiczyć na zwykłej ławeczce czy może lepiej póki co na suwnicy?

Mikrokoksy, macie może jakieś porady?

Poza tym staram się napychać żarciem ile mogę (Kurczak, makaron, ryż, nabiał)

#roknasilowni
  • 2
  • Odpowiedz
@Max3nium:

Suwnica przy wyciskaniu ssie - normalnie sztanga pokonuje inną drogę - nie pionowo. Ja wogóle na Twoim miejscu używałbym hantli zamiast sztangi. Co do samego FBW, czym bardziej złożone ćwiczenia robisz, tym lepiej. Uginanie ramion albo inne izolowane na triceps wywal - daj za to porządne wiosłowanie w opadzie i wyciskanie sztangi wąsko. Przysiady, wiosłowania, high pulle, martwe ciągi to to co Ciebie interesuje.
  • Odpowiedz